Wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer we wtorkowy poranek gościła w Radiu Zet. Prowadząca Beata Lubecka dopytywała, co będzie dalej z lekcjami religii w szkołach. - Jedna lekcja religii po albo przed lekcjami, bez oceny z religii liczonej do średniej, która decyduje m.in. o świadectwie z paskiem. Chcielibyśmy, żeby to weszło jak najszybciej, najlepiej od 1 września - podkreśliła Lubnauer. - Wszystkie zmiany w edukacji wchodzą dopiero od początku nowego roku szkolnego, a część zmian może wejść dopiero z kolejnymi latami, ze względu na to, że szersze zmiany programowe wymagają zmiany podręczników - dodała. Kiedy likwidacja prac domowych? Wiceminister edukacji: Prace nad tym trwają Prowadząca przypomniała także, że jednym z postulatów ujętym w 100 konkretach na 100 dni, jakie podczas kampanii wyborczej ogłosiła Koalicja Obywatelska, było zlikwidowanie pracy domowej w szkołach podstawowych. - Od kiedy, rozumiem, że też od nowego roku? - pytała Lubecka. - Z przyjemnością mogę powiedzieć, że prace nad tym rozporządzeniem już w tej chwili trwają (...). Chcielibyśmy, aby to weszło w życie jak najszybciej. Chcielibyśmy, żeby weszło to jeszcze w tym roku szkolnym, natomiast powiem szczerze, że kiedy to ogłosimy w momencie, kiedy rozporządzenie będzie gotowe - mówiła wiceminister edukacji. Zdaniem Katarzyny Lubnauer "w przypadku dzieci klas 1-3 prace domowe nie mają sensu". - Takie dziecko samodzielnie pracy domowej nie rozwiąże. Realnie to nie jest zadanie tylko dla dzieci, ale i dla rodziców, dlatego uważamy, że tego w ogóle nie powinno być - przekazała. - W przypadku dzieci starszych prace domowe należy znacząco ograniczyć. Nie może być tak, że dziecko nie ma praktycznie weekendu, bo w każdy piątek ktoś zadaje mu coś na poniedziałek - podkreśliła. Wiceminister edukacji dodała także, że resort chce "odchudzić podstawę programową od 1 września". - To nie będzie jakaś rewolucja, tylko w ramach tych podstaw programowych, które chcą, ograniczenie pewnych treści. W momencie, w którym zmniejszymy to obciążenie na lekcjach, będzie na nich więcej czasu, aby poćwiczyć pewne rzeczy - mówiła. HiT zniknie ze szkół. "W najbliższych tygodniach zaproponujemy, co będzie w zamian" Katarzyna Lubnauer zaznaczyła również, że chcieliby, aby podstawy programowe były odchudzone "nawet do 20 proc., czyli żeby zniknęło od 5 do 20 proc. treści" w zależności od poszczególnych przedmiotów. Zapowiedziała też "ograniczenie liczby lektur". - Teraz są ich jakieś niebotyczne ilości. Narzekają na to bardzo nie tylko uczniowie, ale i nauczyciele, bo nie daje im to praktycznie możliwości wyboru czegokolwiek spoza tego kanonu, który jest narzucony odgórnie - powiedziała wiceminister edukacji. Odniosła się także do kwestii podwyżek dla nauczycieli. - Mówimy o 30 proc. podwyżki w przypadku nauczycieli mianowanych i dyplomowanych i 33 proc. dla początkujących, od 1 stycznia 2024 - zapowiedziała. Katarzyna Lubnauer dodała, że realnie zmiana wejdzie w życie od lutego albo marca, z wyrównaniem od 1 stycznia 2024 roku. W dalszej części rozmowy Beata Lubecka ponownie odniosła się do jednego z konkretów, zawartego w liście postulatów, jakie KO planuje spełnić podczas 100 pierwszych dni rządów. Prowadząca zapytała, co dalej z przedmiotem Historia i Teraźniejszość - politycy koalicji rządzącej zapowiadali, że wycofają go ze szkół. - Chcielibyśmy, żeby kolejny rocznik, który wejdzie do szkół ponadpodstawowych już nie miał HiT-u - podkreśliła wiceminister edukacji. Dodała też, że w najbliższych tygodniach zaproponują, co znajdzie się na jego miejscu. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!