Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"Charyzmatyczny Jarosław Kaczyński"

Polacy mają wybór między charyzmatycznym Jarosławem Kaczyńskim a człowiekiem drugiego planu, którego Donald Tusk chce usadowić w Pałacu "pod żyrandolem" - mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Joanna Kluzik-Rostkowska.

/Agencja FORUM

"Jarosława Kaczyńskiego można nie lubić, ale nie sposób odmówić mu wybitnej inteligencji politycznej i charyzmy" - stwierdza szefowa jego sztabu wyborczego. Zauważa, że Lech i Maria Kaczyńscy zbierali złe oceny. Pokazywano ich jak w krzywym zwierciadle - niebotycznie roztrząsano drobne niedociągnięcia i pomijano zalety. Teraz, po katastrofie, te słabości okazały się siłą.

"Jarosława Kaczyńskiego znam od 21 lat, to polityk z dużym dystansem do siebie, z poczuciem humoru i otwarty na ludzi. Gdyby był inny, nie przyjęłabym propozycji. Jego publiczny wizerunek jest jednostronny. Nie pokazuje go takim, jakim jest" - uważa Rostkowska.

Zdaniem gazety, sam na to zapracował. Mówił o łże-elitach, równał przeciwników politycznych z ZOMO, odmawiał PO patriotyzmu. "Równie dobrze można powiedzieć, że Tusk wypowiadał nam wojnę, a ostatnio mówił, że wyginiemy jak dinozaury. Słowa sprzed katastrofy nie przystają do obecnej sytuacji" - ripostuje posłanka.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński został kandydatem tej partii na prezydenta. W wydanym wczoraj oświadczeniu prezes PiS napisał: "tragicznie przerwane życie prezydenta, śmierć elity patriotycznej Polski, oznacza dla nas jedno: musimy dokończyć ich misję".

W ten sposób prezes PiS odniósł się do katastrofy prezydenckiego samolotu, do której doszło 10 kwietnia pod Smoleńskiem. W wyniku katastrofy zginął brat J.Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką i 94 inne osoby.

"Polska to nasze wspólne, wielkie zobowiązanie. Wymagające przezwyciężenia także osobistego cierpienia, podjęcia zadania pomimo osobistej tragedii. Dlatego podjąłem decyzję o kandydowaniu na urząd prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Mam w tej decyzji wsparcie rodziny" - napisał Jarosław Kaczyński w oświadczeniu.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także