List gończy za Marcinem Romanowskim. Prokuratura podjęła decyzję
Prokuratura wydała list gończy za Marcinem Romanowskim. Rzecznik PK przekazał, że Romanowski opuścił szpital na własne życzenie i wyłączył telefony. Były wiceminister sprawiedliwości jest poszukiwany przez policję w celu zatrzymania i doprowadzenia do aresztu. Zgodnie z decyzją sądu Romanowski ma spędzić w nim trzy miesiące. Sprawa dotyczy nieprawidłowości w wydatkowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości za rządów Zjednoczonej Prawicy. Według nieoficjalnych informacji Polsat News Romanowski może przebywać poza strefą Schengen.
Podczas konferencji prasowej rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak przekazał, że "sąd podzielił stanowisko prokuratury co do tego, że zachodzi duże prawdopodobieństwo, że Marcin Romanowski popełnił 10 przestępstw".
- Sąd ustalił, że podejrzany dobrowolnie udał się do placówki medycznej 4 grudnia, przeszedł zaplanowany zabieg medyczny (...) po czym 6 grudnia z tej placówki wypisał się dobrowolnie i nie stawił się w poniedziałek do sądu - dodał prok. Nowak.
Prokuratura wydała list gończy za Marcinem Romanowskim
Ponadto prokurator przekazał, że również od 6 grudnia Romanowski wyłączył telefony, nie loguje się również do sieci i nie używa telefonów, które są znane prokuraturze, co "było przesłanką, że mają do czynienia z intencjonalnym ukrywaniem się podejrzanego". Jak dodał rzecznik PK, sprawdzono także adresy, pod którymi mógł przebywać Romanowski, jednak działania nie przyniosły rezultatu.
- Funkcjonariusze policji zawnioskowali do nas o wszczęcie poszukiwania listem gończym. Prokurator Piotr Woźniak, po zapoznaniu się z dokumentacją, wszczął poszukiwania Marcina Romanowskiego listem gończym, ponieważ podejrzany ukrywa się - oświadczył rzecznik PK.
Jak dodał prok. Nowak, "jest to chyba pierwszy raz w historii w Polsce, iż listem gończym poszukiwany jest poseł bieżącej kadencji Sejmu, były wiceminister sprawiedliwości. - Nie znamy na ten moment miejsca pobytu poszukiwanego, dlatego wszczynamy te działania - nadmienił.
Pytany przez dziennikarzy o to, czy prokuratura posiada informacje mówiące o tym, że Marcin Romanowski mógł opuścić terytorium Polski, rzecznik PK podkreślił, że "dane były sprawdzane". - Wiemy, że nie kupił biletów, że nie wyleciał samolotem z kraju i nie przekroczył strefy Schengen - mówił.
Komenda Stołeczna Policji opublikowała już wizerunek i rysopis Romanowskiego. Osoby posiadające jakiekolwiek informacje o miejscu pobytu poszukiwanego są proszone o kontakt osobisty lub telefoniczny z funkcjonariuszami KSP na numer tel. 47 72 376 57, 47 72 328 93, bądź adres mailowy: naczelnik.poszukiwanie-identyfikacja-osoba@ksp.policja.gov.pl.
Można również zadzwonić na numer alarmowym 112 lub skontaktować się z najbliższą jednostką Policji.
Marcin Romanowski ścigany listem gończym. W tle sprawa Funduszu Sprawiedliwości
W czwartek Policjanci z Komendy Stołecznej w Warszawie wystąpili do prokuratury z wnioskiem o wydanie listu gończego za byłym wiceministrem sprawiedliwości Marcinem Romanowskim.
To pokłosie decyzji sądu o objęciu Marcina Romanowskiego tymczasowym aresztem na okres trzech miesięcy. Sprawa dotyczy nieprawidłowości w wydatkowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości za rządów Zjednoczonej Prawicy.
Po wydaniu postanowienia policja rozpoczęła poszukiwania miejsca pobytu posła Romanowskiego. Standardowa procedura zakłada rozpoczęcie od miejsca zameldowania. Służby nie zastały tam polityka PiS. Jak tłumaczył w rozmowie z Polsat News rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński, w sprawie "istnieje uzasadnione podejrzenie, że poseł się ukrywa".
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
