Kalendarzowa wiosna rozpoczęła się 21 marca, ale baczni obserwatorzy i przyrodnicy już od kilku tygodni informują o rosnącej aktywności zwierząt i kolejnych rozwijających się gatunkach roślin. Do życia budzą się płazy i gady, w najlepsze trwają przeloty ptaków, a jelenie zrzucają swe poroża. Wiosna to też czas, kiedy wiele gatunków ptaków przystępuje do lęgów. Tak jest w przypadku np. bielików, kruków czy gawronów. Wiosna. Opóźnia się przylot bocianów. Przyrodnicy zaskoczeni W Polsce pojawiły się już pierwsze bociany. Jak jednak informował prof. Piotr Tryjanowski z Katedry Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, dane z nadajników GPS sugerują, że mamy do czynienia z opóźnieniem przylotu bocianów białych. Profesor przypomniał, że wspólnie z grupą ornitologiczną SILESIANA realizowane są projekty badawcze dotyczące wędrówek bocianów. Już ponad 120 ptaków zostało zaopatrzonych w nadajniki i stąd dobrze wiadomo, co się z nimi dzieje. Wydaje się przy tym, że wcześniej pojawiły się w Polsce bociany czarne, które zwykle przylatywały po białych. - Zażartowałbym nawet, że (...) nowy zaskakujący trend widać czarno na białym. (...) O ile nasze bociany białe ociągają się z powrotem na lęgowiska, to z różnych miejsc kraju otrzymujemy sygnały o krążących nad lasami bocianach czarnych. Sam zresztą widziałem hajstrę, jak czasami nazywamy boćka czarnego, już kilka dni temu - zauważył przyrodnik. Bociany to ptaki, które według powszechnej wiedzy wracają na wiosnę do Polski. Końca zimy mogą wypatrywać więc z radością mieszkańcy Żywkowa pod Górowem Iławeckim. Do wioski zawitało ostatnio pięć bocianów. Miejscowość słynie z wielu gniazd tych ptaków, przez co nazywana jest "bocianią wioską". W 2022 roku w Żywkowie wiosnę i lato spędziło 36 bocianich par. Nic więc dziwnego, że mieszkańcy w powrocie pierwszych bocianów upatrują znaków potwierdzających nadejście wiosny. Wiosna powoli wkracza na Podhale, niedźwiedzie budzą się ze snu Jak w Żywkowie pierwsze sygnały zwiastujące wiosnę już są, tak w Tatrach na pierwsze jej poważne oznaki trzeba jeszcze poczekać. Według Jana Krzeptowskiego-Sabały, przyrodnika z Tatrzańskiego Parku Narodowego zapierające dech w piersiach dywany z krokusów pojawią się najprawdopodobniej dopiero w połowie kwietnia. Nie oznacza to jednak, że w okolicach Zakopanego przyroda nie budzi się do życia. - Pojedyncze krokusy pokazały się w Dolinie Kościeliskiej czy na Kalatówkach, ale większość tatrzańskich hal jest jeszcze pod śniegiem - opisuje Jan Krzeptowski-Sabała. Przyrodnik podkreśla, że obecnie pięknie kwitną lepiężniki. Potwierdzeniem zbliżającej się wiosny są także zwierzęta: coraz odważniej śpiewające ptaki, skrzeczące żaby trawne czy niedźwiedzie. Te ostatnie zaczęły się budzić w Tatrach na początku marca, o czym informowali przyrodnicy z Tatrzańskiego Parku Narodowego. W mediach społecznościowych Nadleśnictwa Baligród można też zobaczyć krótki film z 15 marca z wybudzonym z zimowego snu niedźwiedziem. Wrocław "odszczurza" miasto. Władze chcą masowo pozbyć się zwierząt