Akty sabotażu i dywersji w Polsce. Prokuratura zabrała głos

Oprac.: Dagmara Pakuła
Sprawa zatrzymanego Olgierda L. nie ma związku z postępowaniem dotyczącym aktów sabotażu i dywersji na rzecz obcego wywiadu - przekazał prokurator Przemysław Nowak. Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie szpiegostwa, lecz ujawnia tylko szczątkowe informacje na temat jego przebiegu. - Czym więcej powiemy na tym etapie, tym więcej ten wywiad będzie wiedział - wyjaśnił rzecznik Prokuratury Krajowej. Aktualnie w sprawie siedem osób jest podejrzanych, w tym cztery aresztowane.

Zatrzymany w czwartek w Gdańsku Olgierd L. usłyszał już zarzuty. Odpowie m.in. za handel bronią oraz podżeganie do pobicia osoby i podpalenia restauracji - przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Wyjaśnił przy tym, że wątek L. nie dotyczy sprawy szpiegostwa na rzecz obcego wywiadu.
- Co do zasady postępowanie dotyczy zorganizowanej grupy przestępczej, która planowała i dokonywała aktów sabotażu i dywersji na rzecz obcego wywiadu. Jednak w ramach tego śledztwa uzyskaliśmy również materiały dowodowe wskazujące na fakt popełnienia innych przestępstw, czystko kryminalnych (...). Olgierd L. nie ma zarzutów o szpiegostwo (...) jego zrzuty nie są związane z głównym wątkiem tego śledztwa - potwierdził Przemysław Nowak.
Akty sabotażu i dywersji w Polsce. Prokuratura: Postępowanie jest w toku
Pytany o wspomniane akty sabotażu i dywersji prokurator przekazał, że aktualnie w sprawie siedem osób jest podejrzanych, w tym cztery aresztowane. Grupa miała w planach m.in. podpalenia budynków.
O szczegółach tego postępowania prokuratura informuje w sposób ograniczony. Stoją za tym trzy główne powody: Po pierwsze postępowanie jest w toku, cztery osoby są w związku z nim tymczasowo aresztowane (nie ma wśród nich Olgierda L. - red.). Po drugie, jak wyjaśnił prokurator Nowak, część materiałów jest niejawna. Trzecim powodem jest działalność obcego wywiadu.
- Czym więcej powiemy na tym etapie, tym więcej ten wywiad będzie wiedział - wyjaśnił Nowak.
Sprawa Olgierda L. Mężczyzna usłyszał zarzuty
Olgierd L. który w czwartek usłyszał zarzuty, jest gangsterem skazywanym w przeszłości m.in. za pobicia oraz sutenerstwo. Należy ponadto do motocyklowego gangu Bad Company, a także propaguje poglądy neonazistowskie.
W komunikacie prokuratury czytamy, że funkcjonariusze ABW zatrzymali go w czwartek w Gdańsku, a stało się to na polecenie dolnośląskiej Prokuratury Krajowej. Olgierd L., mający status podejrzanego, nie przyznał się do popełnienia stawianych mu zarzutów i odmówił składania wyjaśnień.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!