Prof. Simon: Nie przygotowaliśmy się na piątą falę

Oprac.: Jolanta Kamińska
- Nie przygotowaliśmy się na piątą falę wywołaną wariantem Omikron - mówi Interii prof. Krzysztof Simon, specjalista chorób zakaźnych, były członek Rady Medycznej. Aktualne działania ze strony rządu uważa za dobre, ale spóźnione. - Omikrona nie zatrzymamy, ale możemy zmniejszyć jego uderzenie - przyznaje.

- Każde postępowanie - do czego zachęcaliśmy jako Rada Medyczna, której byłem członkiem - jest słuszne, jeśli ogranicza epidemię i tę przerażającą, jedną z największych w Europie, liczbę zgonów na 100 tys. mieszkańców, którą notujemy w Polsce - mówi Interii prof. Krzysztof Simon, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego oraz były członek Rady Medycznej.
- Ale tych działań nie było od października, mimo komunikatów rady i zaleceń opartych nie na naszych "widzimisię", tylko wiedzy medycznej i działaniach innych krajów - przekonuje specjalista.
Prof. Simon: Może ministerstwo wreszcie przebije się przez swój klub poselski
- Nie przygotowaliśmy się na piątą falę wywołaną wariantem Omikron - uważa prof. Krzysztof Simon.
- Już czwarta fala była puszczona na żywioł. Teraz Ministerstwo Zdrowia zaaktywizowało swoje działania i być może wreszcie przebije się przez swój klub poselski - dodaje, nawiązując do posłów w klubie PiS sprzeciwiających się wprowadzaniu restrykcji i obowiązkom szczepień.
Profesor uważa, że aktualne działania w obliczu piątej fali są jednak spóźnione. - Omikrona nie zatrzymamy, ale możemy zmniejszyć jego uderzenie: wprowadzając ograniczenia i skutecznie je egzekwując oraz szczepiąc jak najszerzej trzecią dawką - mówi.
Rząd wprowadza zmiany: Testy w aptekach, krótsza kwarantanna
W piątek premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Adam Niedzielski na wspólnej konferencji poinformowali o zmianach w związku z błyskawicznie wzrastającą liczbą zakażeń koronawirusem, wywołaną wariantem Omikron. W obliczu "eksplozji pandemii", jak określił to minister zdrowia, rząd zdecydował o rozszerzeniu testowania. Szybki test antygenowy będzie można wykonać w każdej aptece. Test będzie darmowy - sfinansuje go NFZ. Nie potrzebne będzie też skierowanie - jak w przypadku testów PCR. Wynik zostanie uchwycony w systemie monitorującym sytuację epidemiologiczną. Na jego podstawie na zakażonego zostanie nałożona kwarantanna. Tutaj też nastąpiła zmiana, bo skrócono okres trwania kwarantanny do siedmiu dni. Ponadto rząd zaapelował o przejście na pracę zdalną wszędzie, gdzie jest to możliwe.
Więcej szczegółów tutaj: Wojna z Omikronem. Zobacz, co się zmieni