Koronawirus w Polsce. Jak groźny jest wariant czeski, o którym mówił minister Niedzielski?
- Wiemy, że jest to wariant rzeczywiście bardziej zakaźny, natomiast nie wywołuje ani lżejszych ani cięższych objawów chorobowych - mówi w rozmowie z Interią dr hab. Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego o czeskiej mutacji wirusa SARS-Cov-2.

Czy istniejące szczepionki będą wobec niego skuteczne? - Na podstawie opublikowanych badań naukowych wiemy, że dostępne na rynku szczepionki zarówno Pfizera, jak i Moderny wykazują działanie neutralizujące w kierunku nowych wariantów wirusa. Będą więc działały również przeciwko temu wariantowi - mówi dr Dzieciątkowski.
Wirusolog zwraca uwagę, że mutacje SARS-Cov-2 są zjawiskiem naturalnym. - Koronawirusy mutowały w przeszłości, mutują i będą mutowały. Dlatego co pewien czas może pojawiać się nowy wariant. Należy jednak wyraźnie podkreślić, że częstość pojawiania się tego typu wariantów i ich zmienność jest daleko mniejsza, niż w przypadku wirusów grypy - podkreśla ekspert.
Warianty koronawirusa
- Do tej pory było stwierdzonych dziewięć głównych wariantów tego wirusa. Z racji tego, że enzym koronawirusów - RNA polimeraza - nie ma zdolności naprawczych i myli się dosyć często, prawie każdy izolat koronawirusa jest więc - że tak powiem - swoistym mutantem. Trzeba jednak podkreślić, że bycie mutantem dotyczy wszystkich, bowiem każdy z nas pod względem genetycznym jest przecież inny - zauważa dr hab. Tomasz Dzieciątkowski.
Skąd jednak wiemy, że mamy do czynienia z nowym wariantem? - Poprzez tak zwane głębokie sekwencjonowanie całego genomu. Nie jest to rutynowa technika stosowana w celach diagnostycznych. Jest po prostu zbyt kosztowana i czasochłonna - wyjaśnia wirusolog.
Diagnostyka nowych odmian
Przypomnijmy, minister Niedzielski poinformował, że badania nad genomem wirusa oraz jego mutacjami prowadzi ośrodek w Poznaniu. - Od tego roku będzie to także sieciowe badanie pod nadzorem Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, gdzie poszczególne ośrodki, przede wszystkim szpitale zakaźne ze swoimi laboratoriami, będą również uczestniczyły w takim przedsięwzięciu - powiedział szef resortu.
Dr hab. Dzieciątkowski wyjaśnia z kolei, że badanie jest wykonywane "w specjalnych referencyjnych laboratoriach". Ekspert zwraca uwagę, że tego typu sekwencjonowaniem zajmuje się Małopolskie Centrum Biotechnologii pod kierownictwem prof. dr. hab. Krzysztofa Pyrcia.
- Proszę zauważyć, że nowe izolaty są często wyodrębniane w Wielkiej Brytanii albo w Stanach Zjednoczonych. Zwłaszcza na Wyspach ten odsetek izolatów poddanych sekwencjonowaniu wynosi około 30 proc. To bardzo wysoki procent, a wynika z tego, że ich po prostu na to stać - wyjaśnia dr hab. Tomasz Dzieciątkowski.
Jak mówił minister, "obecnie nie można potwierdzić znalezienia w Polsce brytyjskiego wariantu COVID-19".

