Afera na mszy w Bolesławcu. Ksiądz wyprosił dzieci z kościoła

Oprac.: Maja Sokołowska

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
3,6 tys.
Udostępnij

Szerokim echem odbiła się sytuacja z niedzielnej mszy w Bolesławcu. Jedna z parafianek opisała lokalnym mediom, że ksiądz przerwał kazanie, by wyprosić ze świątyni dwóch małych chłopców. Uznał, że zakłócają nabożeństwo i przeszkadzają wiernym. Jego zachowanie wywołało burzę wśród mieszkańców. "On ich po prostu wygonił" - uznał jeden z nich. Są również komentarze, które księdza biorą pod obronę.

Zamieszanie na mszy w Bolesławcu. Ksiądz przerwał kazanie, by zwrócić się do dzieci
Zamieszanie na mszy w Bolesławcu. Ksiądz przerwał kazanie, by zwrócić się do dzieciKarol PorwichEast News

Do niecodziennego zdarzenia doszło w trakcie niedzielnej mszy w parafii Chrystusa Króla w Bolesławcu (woj. dolnośląskie), w której uczestniczyła matka z dwójką dzieci mających 6 lat i 1,5 roku. Ksiądz w pewnym momencie przerwał kazanie i wyprosił chłopców z kościoła.

Zdarzenie jako pierwszy opisał portal bolec.info, do którego zgłosiła się jedna z parafianek. Kobieta nie kryła swojego oburzenia i opisała całe zajście.

Bolesławiec. Ksiądz wyprosił dzieci z kościoła. "Chłopcy byli cicho"

Jak poinformowała parafianka, gdy duchowny przemawiał, młodsze z dzieci zaczęło być niespokojne. Wtedy z pomocą przyszedł starszy brat, który wziął wózek i spacerował nim wokół ławek. - Ludzie skupili się na chłopcach, bo to był ładny widok. Chłopcy byli cicho, ale było coś uroczego w tym, że starszy brat zajął się młodszym - mówiła.

Jak wskazała, mimo iż dzieci nie przeszkadzały we mszy, ksiądz postanowił przerwać kazanie. Wtedy miał powiedzieć, że ma propozycję, by chłopiec wyszedł z wózkiem przed kościół i okrążał go sobie do woli. Na sytuację szybko zareagowała matka chłopców, która wzięła dzieci i wyszła ze świątyni. Dopiero po tym momencie ksiądz miał wznowić kazanie.

Afera na mszy. Parafianie oburzeni słowami księdza. "Po prostu wygonił rodzinę"

Zachowanie duchownego wywołało lawinę komentarzy. Poza matką chłopców oburzenie okazali również parafianie uczestniczący w nabożeństwie, według których chłopcy nie robili nic niestosownego. - To jest tak straszne i oburzające, że brakuje słów - oznajmiła parafianka.

Jak dodała, "chłopcy nie hałasowali, a ten starszy po prostu zajął się bratem". - On po prostu wygonił tę rodzinę z kościoła - wskazała. "Księżom w głowach się poprzewracało" - napisała inna osoba.

Jednak opinie w sieci są podzielone. Internauci zwrócili również uwagę na zachowanie matki, która według nich powinna "zapanować nad dziećmi". "Chłopiec zakłócał, bo rozpraszał uwagę, a ksiądz wcale nie wygonił, tylko zwrócił uwagę" - napisała w komentarzu internautka. Jak wskazała, kobieta mogła "delikatnie napomknąć syna".

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      "Filibuster": "To tak można?". Debata, która zadziwiła Amerykę
      "Filibuster": "To tak można?". Debata, która zadziwiła AmerykęInteria plINTERIA.PL
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      1928
      Super
      relevant
      580
      Hahaha
      haha
      421
      Szok
      shock
      287
      Smutny
      sad
      221
      Zły
      angry
      206
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      3,6 tys.
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na