Wypróbowałam plastry oczyszczające na stopy. Już wiem, czy to ściema

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

Detoksykacja organizmu! Oczyść swoje ciało z toksyn! - takie hasła skutecznie potrafią wzbudzić nasz niepokój. Sugerują bowiem, że jesteśmy przesiąknięci nieokreślonymi, trującymi substancjami, których można - a nawet wręcz należałoby - się pozbyć. A przecież nikt o zdrowych zmysłach nie chce mieć zanieczyszczonego organizmu. Ten sprytny trik wykorzystują chętnie marketingowcy, reklamując w ten sposób "detoksykujące" napoje, maseczki na twarz, diety, jak również... plastry na stopy. Postanowiłam sprawdzić, czy słynne oczyszczające lepy faktycznie działają.

Wypróbowałam plastry oczyszczające na stopy. Już wiem, czy to ściema / fot. Patrycja Wszeborowska
Wypróbowałam plastry oczyszczające na stopy. Już wiem, czy to ściema / fot. Patrycja WszeborowskaArchiwum autora

Po raz pierwszy o oczyszczających plastrach na stopy dowiedziałam się, będąc jeszcze dzieckiem i oglądając reklamy na popularnym wówczas kanale Mango Zakupy. Osoba na ekranie tłumaczyła, że przyklejane do podeszwy stopy plastry, działając niczym gąbka, wysysają z naszego ciała szkodliwe toksyny. Wystarczy zaledwie kilka nocy i każdy kolejny zdejmowany plaster jest coraz czystszy, co oznacza, że spełnił swoją rolę i oczyścił organizm z trujących substancji.

Na potwierdzenie pokazywano osoby, które przed założeniem plastrów czuły się widocznie źle, a po skończonej kuracji odzyskiwały animusz. Oczywiście byłam pod ogromnym wrażeniem tego produktu.

Test plastrów oczyszczających na stopy

Jednak lata mijały, a ja o plastrach zapomniałam. Aż do niedawna, gdy, skarżąc się znajomemu na problemy ze snem, dostałam od niego polecenie zakupu tychże magicznych plastrów.

- One naprawdę działają. I faktycznie z dnia na dzień tych toksyn wydobywa się ze stóp coraz mniej - przekonywał.

Może jako dziecko faktycznie dałabym się na to nabrać. Ale ponieważ jestem dorosła, włączył się mój sceptycyzm. Aż trudno było uwierzyć w to, że kilkukrotne naklejenie sobie na stopy tajemniczych plastrów może wyleczyć moje bolączki. Znalazłam zatem w internecie ofertę plastrów popularnej firmy, które postanowiłam przetestować.

Osoba sprzedająca produkt przez internet nie szczędziła mu pochwał. "Jesteś przemęczony, często odczuwasz ból różnego pochodzenia, twoja dieta nie przynosi oczekiwanych efektów a może cierpisz na inne uciążliwe dolegliwości - jeżeli tak to ten produkt jest właśnie dla ciebie!" - przekonywała.

Plastry oczyszczające - skład

Przed zakupieniem produktu postanowiłam poczytać również opinie na jego temat oraz sprawdzić skład. W plastrach mają znajdować się następujące składniki: grzyb agaricus, eukaliptus, ocet bambusowy, chityna, dekstryna, dokudami, liście nieszpułki, turmalin, błonnik roślinny, witamina C i ocet drzewny.

Kilka nazw brzmiało tajemniczo. Sprawdziłam więc ich znaczenie w internecie. W ten sposób dowiedziałam się, że grzyb agaricus to po prostu pieczarka, chityna to związek znajdujący się w pancerzykach owadów, dokudami to z kolei pstrolistka sercowata, czyli roślina pochodząca z Azji, którą sadzi się przy oczkach wodnych, a dektstryna jest składową skrobii. Czyli obcobrzmiącymi składnikami plastrów są m.in.: pieczarka, pancerzyki owadów, pstrolistka oraz skrobia.

Plastry zbierają w internecie zarówno pochwały, jak i słowa krytyki. Najbardziej zadowolone są osoby, które faktycznie obserwują efekt czyszczenia plastra. "Produkt bardzo dobry, opuchlizna pomału zaczyna schodzić z moich nóg", "Mojej mamie pomagają na obrzęki nóg, bóle mięśni", "Przestał mnie boleć brzuch po jedzeniu, wrócił apetyt" - takie efekty zaobserwowała część użytkowników.

Nie u wszystkich jednak plastry poprawiają samopoczucie bądź zmieniają swój kolor. Jak wynika z wypowiedzi niektórych niezadowolonych klientów, nawet po dłuższym okresie stosowania plastry nadal są czarne. Jeden z rozgoryczonych użytkowników przyznał, że zużył aż 200 plastrów! "Plastry nadal są po odlepieniu czarne. Nic się nie zmieniło. Nie jaśnieją ani trochę" - żali się.

Testuję plastry oczyszczające na stopy

Kupione przeze mnie dwa opakowania plastrów na stopy popularnej firmy kosztowały wraz z przesyłką niecałe 40 złotych. W zestawie znajdowało się łącznie 20 plastrów, po jednym na każdą stopę, co pozwalało mi na 10 dni testów. Mimo to i tak testowałam je krócej, niż zalecał producent, ponieważ - jak przekonywał - "aby odczuć efekty należy używać plastrów przez okres od dwóch tygodni do dwóch miesięcy lub momentu, gdy nasz organizm pozbędzie się wszystkich toksyn".

Plastry składały się z dwóch części - lepu oraz woreczka z tajemniczym proszkiem, który w zapachu przypominał nieświeże wędzone mięso. Klej nie trzymał zbyt mocno - w ciągu testów plastry odpadły z mojej stopy trzykrotnie.

Plastry oczyszczające zakładałam na noc. Początkowo spanie w nich nie było zbyt przyjemne, ale po pierwszych kilku nocach już się przyzwyczaiłam. Niestety, z każdym kolejnym dniem upewniałam się, że moje plastry raczej ani razu nie zmienią swojego koloru. 10. dnia byłam już pewna - przez cały okres testów plastry za każdym razem były czarne.

Zgodnie z ulotką oznaczało to, że mój organizm jest tak pełen toksyn, że powinnam kontynuować "kurację". Nie czułam również żadnej różnicy w samopoczuciu, a tym bardziej w jakości mojego snu. Zanim jednak zdecydowałam się kupić następne opakowanie, postanowiłam poszperać w internecie i poszukać jakichkolwiek badań dotyczących faktycznego działania specyfiku.

Czysty plaster kontra plaster po nocy / fot. Patrycja WszeborowskaArchiwum autora

Czy oczyszczające plastry na stopy działają? Badania

Dość szybko okazało się, że plastry to duby smalone. Według ekspertek z zakresu medycyny i farmacji, dr Debry Rose Wilson oraz Deby Westphalen, które wypowiedziały się dla serwisu healthline.com - nie ma żadnych badań potwierdzających skuteczność plastrów.

- Nie opublikowano żadnych badań naukowych, które udowodniłyby, że cokolwiek dzieje się z ciałem podczas stosowania takich plastrów. (...) Producenci detoksykacyjnych wkładek do stóp twierdzą, ze różne kolory plastrów rano odzwierciedlają różne toksyny wydobywające się z organizmu. Widoczny kolor jest jednak prawdopodobnie reakcją mieszaniny potu i octu, który znajduje się w ich składzie - tłumaczy Westphalen.

Na to samo zwraca również uwagę Agnieszka z kanału Okiem Chemika, magister chemii medycznej i technik farmaceutyczny. - Nie ma ani pół badania naukowego, które potwierdziłoby skuteczność stosowania któregokolwiek z wymienionych składników w oczyszczaniu organizmu z toksyn - mówi w filmie "Plastry Detox", gdzie również testowała wspomniane plastry.

Co więcej, istnieją wręcz badania, które obalają mit o oczyszczających właściwościach lepów. W kwietniu 2008 r. ABC News poddało analizie laboratoryjnej plastry detoksykujące. Okazało się, że żaden zużyty plaster nie miał w sobie metali ciężkich ani szkodliwych substancji.

Postanowiłam to sprawdzić. Spryskałam jeden z plastrów wodą destylowaną, czyli najczystszą możliwą wodą, wolną od wszelkich substancji chemicznych. Plaster pod jej wpływem, a jakże, zmienił barwę na ciemną.

Czysty plaster kontra plaster spryskany wodą destylowaną / fot. Patrycja WszeborowskaArchiwum autora

Dlaczego plastry oczyszczające na stopy zmieniają kolor?

- Pytanie, dlaczego plastry po pewnym czasie przestają ciemnieć. Co jest przyczyną? Jednym ze składników takich plastrów jest ocet drzewny, a zawarty w nim kwas octowy, działając kilka godzin na skórę przez kilkanaście dni, powoduje obkurczenie gruczołów potowych i czasowe zmniejszenie potliwości na tym fragmencie skóry - wyjaśnia prowadząca Okiem Chemika.

Możliwe zatem, że osoby, u których plastry nie zmieniają koloru z biegiem czasu, mają po prostu wzmożoną potliwość. Jednak jedno jest pewne - po tym teście nie kupię już więcej plastrów oczyszczających. Przykro mi na myśl, że wciąż wiele osób się na nie nabiera i wydaje mnóstwo pieniędzy (np. 200 plastrów to koszt około 300 złotych).

Czy w takim razie dla naszych zanieczyszczonych organizmów nie ma już żadnego ratunku? Wręcz przeciwnie. Bardzo łatwo można "odtruć" swój organizm: na przykład dbając o higienę snu, rzucając palenie czy eliminując z diety cukry i produkty wysoko przetworzone.

Jednak nie ma się co oszukiwać. Zmiana regularnych, niezdrowych nawyków jest o wiele trudniejsza, niż naklejenie na stopę oczyszczającego plastra. Trudno zatem dziwić się, że magiczne plastry wciąż cieszą się popularnością.

Patrycja Wszeborowska

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      "Państwo w Państwie": Brutalna interwencja policji w Nowej Soli
      "Państwo w Państwie": Brutalna interwencja policji w Nowej SoliPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      0
      Super
      relevant
      0
      Hahaha
      haha
      0
      Szok
      shock
      0
      Smutny
      sad
      0
      Zły
      angry
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na