Perełka na mapie Europy. W tej restauracji Polacy nie zapłacą ani grosza

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
318
Udostępnij

Jest na ziemi taki zakątek, w którym Polacy mogą smacznie zjeść lub napić się drinka zupełnie za darmo. W urokliwej uliczce z niskimi zabudowaniami, pod bezchmurnym niebem znajduje się niepozorna kawiarnia, w której posiadacze polskiego paszportu nie wydadzą ani grosza. Rachunek gości z Polski został spłacony… 100 lat temu.

Restauracja w której Polacy nie zapłacą. Na zdjęciu: domki we wsi w pobliżu Valjevo
Restauracja w której Polacy nie zapłacą. Na zdjęciu: domki we wsi w pobliżu ValjevoAmbasada RP w Belgradzie / Ambasada Republike Poljske u Beogradu / facebook.com / Hervé Champollion / AKG Images Agencja FORUM

Valjevo to niewielkie miasteczko położone w zachodniej Serbii, zanurzone w górach i otoczone rzeką o wdzięcznej nazwie Kolubara. Wdzięczność to cecha rozpoznawcza tej miejscowości, przejawiająca się nie tylko w gościnności mieszkańców, ale też w zaskakującej decyzji właściciela jednej z lokalnych kawiarni.

Polak nic tu nie zapłaci

Čorçe Momić, który otworzył restaurację "Corner", postanowił nie wystawiać rachunku Polakom. Ta zaskakująca, lecz miła dla naszych portfeli decyzja, ma swoje korzenie w historii sprzed 100 lat. Jest wyrazem wdzięczności dla naszego rodaka, który przysłużył się walce z epidemią tyfusu plamistego w czasie I wojny światowej.

- Musimy podziękować za to doktorowi Ludwikowi Hirszfeldowi! Słysząc historię Hani i Ludwika Hirszwelda, ich poświęcenia nie tylko dla mieszkańców Valjeva, ale dla całego serbskiego narodu, Čorçe Momić, właściciel kawiarni-restauracji Corner w Valjevie, postanowił nigdy więcej nie pobierać opłat za żadnego Polaka - czytamy we wpisie na Facebooku Ambasady RP w Belgradzie.

Wybitny lekarz, który spłacił rachunki Polaków

Ludwik Hirszfeld był wybitnym polskim lekarzem, immunologiem i mikrobiologiem. Do jego niekwestionowanych sukcesów można zaliczyć odkrycie prawa dziedziczenia grup krwi. Osiągnięcia Hirszfelda są znane przede wszystkim Serbom. Hirszfeld wraz z żoną przebywał w Serbii podczas epidemii tyfusu plamistego. Przybył tam na własne życzenie i podjął pracę jako lekarz wojskowy.

W latach 1915-1916 uczestniczył w misji humanitarnej, podczas której organizował szczepienia, prowadził badania nad chorobami zakaźnymi, a nawet kursy na temat tyfusu plamistego i innych chorób. Niepodważalny wkład Hirszfelda w ograniczenie rozprzestrzeniania się epidemii, a tym samym - uratowanie wielu ludzkich istnień - został zauważony przez władze Serbii. Rząd kraju uhonorował altruistycznego Polaka odznaczeniami w podziękowaniu za pomoc w ratowaniu zdrowia publicznego Serbii.

Niecodzienna historia doktora Hirszfelda poruszyła właściciela "Corner". - Wszystko zaczęło się około 2020 roku, kiedy do mojego lokalu przyszedł Paweł Wysoczański, polski reżyser, który przyjechał, aby nakręcić film o dobroczynnych działaniach lekarzy z Polski wobec narodu serbskiego - powiedział Momić w rozmowie z serbskim tygodnikiem "NIN". Po tej opowieści restaurator postanowił odwdzięczyć się Polakom, a wieść o jego niecodziennej decyzji szybko obiegła świat.

- Człowiek powinien mieć misję. Mam 69 lat. Uważam, że wszyscy powinniśmy być pomostami między ludźmi i postępować humanitarnie. Jeśli polski lekarz mógł przyjechać z pomocą Serbom w obliczu epidemii, to chcę, żeby było o tym wiadomo. Dla mnie jest to niezwykle ważne. Lubię pomagać, jak tylko mogę. Reklama nie jest dla mnie istotna, ważne jest bycie człowiekiem - skwitował Momić.

Dlaczego warto odwiedzić Valjevo?

Oczywiście hojność serbskiego restauratora nie powinna być jedynym powodem do odwiedzenia Valjeva. Tym, co wyróżnia to niespełna 60-tysięczne miasteczko, jest fakt posiadania dwóch centrów. Na prawym brzegu, w dzielnicy Tešnjar, znajduje się utrzymane w orientalnym stylu tzw. stare centrum. Z kolei na lewym brzegu zobaczymy zabudowę typowo europejską, tzw. nowe centrum.

W Valjevo Wschód spotyka się z Zachodem, a feeria muzyki, tańca i kulinarnych tradycji idealnie oddaje miks kulturowy Bałkanów. Valjevo jest również świetną bazą wypadową do wędrówki po okolicznych górach. Wytrwali wędrowcy znajdą ukryty w dolinach monaster Pustinja. To jeden z najstarszych i najbardziej malowniczych klasztorów w regionie. Jego ulokowanie wśród wzgórz i bujnej przyrody nadaje mu mistyczny charakter, co tylko zachęca do zwiedzania.

Zmęczeni spacerami po okolicy możemy odpocząć przy kieliszku wina w rodzinnej winiarni Milijan Jelić i oczywiście udać się na kolację do "Corner". Należy jednak pamiętać, aby nie nadużywać gościnności szczodrego gospodarza.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
168
Super
relevant
94
Hahaha
haha
24
Szok
shock
12
Smutny
sad
11
Zły
angry
9
Lubię to
like
Super
relevant
318
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na