Premier Chin ogłosił w niedzielę podczas wizyty w Adelajdzie, że Pekin jeszcze w tym roku wyśle nową parę pand wielkich do zoo w Australii Południowej. Do tej pory w zoo w Adelajdzie znajdowały się pandy Wang Wang i Fu Ni, które są wypożyczane przez Chiny do tego ogrodu zoologicznego od listopada 2009 r. Według chińskiej państwowej agencji informacyjnej w 2019 r. osiągnięto porozumienie przedłużające ich pobyt o kolejne pięć lat. Li podczas konferencji wyraził powiedział, że "choć z dala od ojczyzny, Wang Wang i Fu Ni otrzymują dobrą opiekę i osiedliły się, aby wieść szczęśliwe życie w Australii". - Pandy te stały się symbolem głębokiej przyjaźni między Chinami i Australią - stwierdził premier Chin w oświadczeniu. Chiny - Australia. Nierozwiązana sprawa australijskiego blogera - Yang Hengjuna Choć wydaje się, że stosunki między obydwoma krajami poprawiają się od czasu przejęcia władzy przez Narodową Partię Pracy w Australii w 2022 r., to pewne napięcia wciąż są aktualne. Australijscy aktywiści i politycy opozycji przypominają sprawę australijskiego blogera Yang Hengjuna, który został aresztowany na lotnisku w Kantonie w 2019 r. pod zarzutem szpiegostwa. Został on skazany na karę śmierci, ale wyrok zawieszono. Sympatycy więzionego obywatela Australii wydali w niedzielę oświadczenie, w którym poinformowali zauważyli, że "Sąd Najwyższy w Pekinie rozpatrzył wyrok sądu niższej instancji i podtrzymał go". Przy okazji wizyty Li w Australii przypomniano, że Yang nie był szpiegiem, a skazano go za to, że "krytykował łamanie praw człowieka w Chinach i walczył o demokrację oraz rządy prawa". "Naszą największą obawą jest to, że stan zdrowia Yang pozostaje poważny, dlatego wzywamy premiera Albanese, aby wykorzystał swoje spotkanie z premierem Li Qiangiem i zażądał uwolnienia obywatela własnego kraju na zasadach zwolnienia warunkowego ze względów zdrowotnych" - napisano w oświadczeniu. W poniedziałek Li będzie w Canberze na spotkaniu z premierem Australii Anthonym Albanese. Jak podaje BBC oczekuje się, że Albanese poruszy sprawę Yanga. "Dyplomacja pand". Jak wygląda polityka zagraniczna Chin? Chiny wypożyczają pandy ponad 20 krajom w ramach programu określanego mianem: "dyplomacja pand". Praktyka ta sięga czasów dynastii Tang, która rządziła od 618 do 907 roku n.e. Od tamtej pory stała się ona jednym ze sposobów kreowania pozytywnego wizerunku Chin. Przewodniczący Xi Jinping chętnie posługuje się "dyplomacją pand", starając się łagodzić napięcia w relacjach z innymi państwami lub też wyrazić swoją dezaprobatę. Tak było chociażby w przypadku Stanów Zjednoczonych, które od 1972 roku obejmowała chińska "dyplomacja pand". Chiny w geście dobrej woli, za rządów prezydenta Richarda Nixona, podarowały dwie przedstawicielki tego gatunku do zoo w Waszyngtonie. Od tego czasu w ogrodach zoologicznych w całym kraju gościły te charakterystyczne zwierzęta. Ale jak się okazało - tylko do czasu. Jesienią 2023 roku zoo w Waszyngtonie ogłosiło, że jego trzy ukochane podopieczne - Tian Tian, Mei Xiang i Xiao Qi Ji - wrócą do Chin. Pandy żyły w waszyngtońskim zoo od ponad 20 lat. Zwykle Smithsonian Institution, który zarządza ogrodem, odnawiał kontrakt, aby móc dalej opiekować się zwierzętami. Jednak tym razem - jak twierdzą urzędnicy - takie próby się nie powiodły. Podobna sytuacja spotkała amerykańskie ogrody zoologiczne w Memphis i San Diego. Stąd również pandy wielkie wróciły do Chin. Źródło: CNN ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!