Na świat przyszły bliźnięta słoni. "To cud"
Park zoologiczny w centralnej Tajlandii powitał na świecie słoniowe bliźnięta. Według ekspertów ciąża bliźniacza jest w tym przypadku niezwykle rzadka. "Wszyscy wiwatowaliśmy, bo to był cud" - powiedziała weterynarz Lardthongtare Meepan, która odbierała poród. Maluchy zgodnie z tajskim zwyczajem otrzymają imiona siedem dni po urodzeniu.

Niezwykłe narodziny miały miejsce w parku Ayutthaya Elephant Palace & Royal Kraal w południowej Tajlandii. 36-letnia słonica o imieniu Chamchuri urodziła bliźnięta - podał portal BBC.
Poród drugiego malucha przeraził matkę, tak bardzo, że niemal rozdeptała córeczkę. Jeden z opiekunów, który usiłował odepchnąć matkę od noworodka, ma w rezultacie złamaną nogę. - Byłem tak szczęśliwy, że nie czułem bólu - powiedział BBC. Po jakimś czasie matka przyjęła także drugie dziecko. Noworodki ważyły 50 i 60 kg.
Słoniątka są tak małe, że opiekunowie musieli przygotować dla nich specjalny stopień, dzięki któremu mogą wspiąć się wystarczająco wysoko, aby ssać - poinformował w piątek portal.
Niezwykłe narodziny w tajlandzkim zoo. Świat powitał bliźniacze słonie
Według organizacji badawczej Save the Elephants bliźnięta słoni przychodzą na świat raz na sto porodów, a urodziny różnopłciowych bliźniąt są jeszcze rzadszym przypadkiem. - Wszyscy wiwatowaliśmy, bo to był cud - powiedziała BBC weterynarz Lardthongtare Meepan.
Słonie są uważane za święte w Tajlandii, gdzie większość populacji to buddyści. Są także symbolem narodowym.
Od chwili narodzin bliźniąt ogórd Ayutthaya Elephant Palace i Royal Kraal prowadzi transmisje w mediach społecznościowych. Zwiedzający park mogą zobaczyć bliźnięta, ale dopiero po zdezynfekowaniu butów i rąk.
Maluchy zgodnie z tajskim zwyczajem otrzymają imiona siedem dni po urodzeniu.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!