Blisko porozumienia na Bliskim Wschodzie? Do gry wkroczyli szefowie służb

W rozmowach w Kairze - jak wynika z ustaleń mediów - stronę izraelską reprezentowali szefowie: agencji szpiegowskiej Mosad oraz służby bezpieczeństwa Szin Bet.

Rzecznik premiera Izraela nie przekazał, kto pojawił się po stronie przeciwnej.

Wiadomo, że Egipt pośredniczy w celu wypracowania porozumienia pokojowego na Bliskim Wschodzie.

Oprócz ewentualnego rozejmu w toczącym się konflikcie, rozmowy dotyczyły przyspieszenia uwolnienia przetrzymywanych zakładników - podaje agencja AFP.

Głównym punktem spornym pozostaje kwestia korytarza filadelfijskiego, czyli pasa przy granicy Egiptu ze Strefą Gazy, i korytarza Netzarim, drogi przecinającej to terytorium na pół i dzielącej je na część północną i południową - poinformował w czwartek Reuters na podstawie rozmów ze źródłami, w tym zachodnimi dyplomatami i urzędnikami Hamasu.

Izrael chce utrzymania kontroli nad tymi szlakami, argumentując to kwestiami bezpieczeństwa. Zarówno Hamas, jak i Egipt się temu sprzeciwiają.

W środę Joe Biden wykonał telefon do Benjamina Netanjahu. Prezydent USA miał naciskać, aby przywódca Izraela złagodził swoje żądania. Sprawę opisywaliśmy w Interii.

Netanjahu domagał się m.in. utrzymania swoich sił wzdłuż korytarza między Egiptem a Strefą Gazy (liczy 14,5 km - red.). Hamas oczekuje całkowitego wycofania się nieprzyjaciela z tego terenu.

Jak pisze agencja Reutera, zawieszenie broni jest tym, do czego dąży Joe Biden. Byłby to duży sukces na koniec jego urzędowania. Przypomnijmy, formalnie Biden złoży urząd w styczniu 2025 roku.

Źródło: AFP, Reuters

----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!