Prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę medialną, która jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia trafiła na jego biurko po błyskawicznie szybkim procedowaniu w Sejmie. - To decyzja, o jaką apelowaliśmy. Dobrze, że zapadła i to w miarę szybko - mówi Interii prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Weto Andrzeja Dudy. "Wysłuchał głosu większości Polaków" - Na pewno kluczowa była sprawa dotycząca relacji polsko-amerykańskich. Tak jak my to podkreślaliśmy w swoich wystąpieniach. Dobrze, że pan prezydent zwrócił na to uwagę, wysłuchał głosu większości Polaków - chwali decyzję Dudy prezes ludowców. Jednocześnie prezydent Andrzej Duda zwrócił uwagę, że rynek medialny wymaga pewnych regulacji, choć powinny one dotyczyć jedynie podmiotów, które planują w przyszłości inwestycje na polskim rynku. Zachęcał, by posłowie raz jeszcze zajęli się tematem. Czy tak się stanie? - To są niekończące się opowieści. PiS na pewno będzie próbował takie działania podjąć w kolejnych ustawach. Tak jak w wymiarze sprawiedliwości, tak w sprawie wolnych mediów, cały czas będzie gmerał, by stworzyć prawo, które będzie dla niego wygodne - nie ma wątpliwości Kosiniak-Kamysz. Czy wobec tej decyzji prezydent Andrzej Duda zyska czy straci w oczach opinii publicznej? Jak będzie postrzegany w oczach polityków partii rządzącej? W dzisiejszym wywiadzie dla Interii prezes PiS Jarosław Kaczyński przyznał, że panowie nie mają ze sobą częstego kontaktu. - Zawsze, jak ktoś zachowa się w porządku jest lepiej, niż jak zachowa się nieprzyzwoicie. Zachował się tutaj w porządku, tak jak powinien, wysłuchał woli większości i podjął dobrą decyzję - ocenił Kosiniak-Kamysz. Łukasz Szpyrka