Znaleźli gigantyczną ropuchę. Monstrum waży 2,7 kg

Oprac.: Paulina Eliza Godlewska
W lesie deszczowym północnej Australii znaleziono ropuchę laskową, tak olbrzymią, że funkcjonariusze zajmujący się dzikimi zwierzętami myśleli, że jest sztuczna. Okaz "potwora" jest sześć razy większy od przeciętnej ropuchy, waży 2,7 kg i może pobić rekord świata.

Kiedy strażniczka parku Kylee Gray po raz pierwszy zauważyła ogromnego płaza podczas patrolu w Queensland, nie mogła uwierzyć własnym oczom. - Nigdy nie widziałam czegoś tak wielkiego - powiedziała Australian Broadcasting Corporation. - Wyglądała prawie jak piłka z nogami. Nazwaliśmy ją Toadzilla - dodała, cytowana przez BBC.
Toadzilla z rekordem Guinnessa?
Jej zespół szybko schwytał Toadzillę - i wrócił do bazy, aby ją zważyć. Wiedzieli, że będzie ciężka, ale byli zaskoczeni, gdy odkryli, że może ustanowić nowy rekord świata. Rekord Guinnessa ustanowiony w 1991 roku należy do ropuchy domowej ze Szwecji o imieniu Prinsen, która ważyła 2,65 kg.
Gray wyjaśniła, że ten gigantyczny okaz prawdopodobnie urósł na diecie owadów, gadów i małych ssaków. - Ropucha trzcinowa tej wielkości zje wszystko, co zmieści się w jej pysku - powiedziała. Ekspertka nie jest pewna, ile gigant miał lat. Gatunek ten może żyć na wolności do 15 lat.
Gigantyczna ropucha została uśpiona
Toadzillę została uśpiona, co jest standardową praktyką w przypadku szkodników w Australii, i zostanie przekazana Muzeum Queensland.
Ropuchy - które po raz pierwszy sprowadzono do tego kraju w 1935 roku - są jednymi z najbardziej szkodliwych zwierząr w kraju, a ich liczbę szacuje się obecnie na ponad dwa miliardy.
Ropuchy nie mają naturalnych wrogów w Australii, a jadowite gatunki sieją spustoszenie w rodzimych populacjach zwierząt.