Ziobro: Chcę zostać eurodeputowanym
Poseł PiS i były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro mówi w rozmowie z "Dziennikiem", że będzie kandydował w wyborach do Parlamentu Europejskiego z pierwszego miejsca w Małopolsce.
Dodaje, że ustalił to z szefem partii Jarosławem Kaczyńskim jeszcze w czasach rządu Kazimierza Marcinkiewicza. Na uwagę, że był to wczesny plan, Ziobro odpowiada, że w Brukseli i Strasburgu powstają nowe strategie dotyczące reformy wymiaru sprawiedliwości oraz walki ze zorganizowaną przestępczością i chciałby mieć udział w ich tworzeniu.
Podczas ostatnich wyborów do PE z pierwszego miejsca w Krakowie startował rzecznik PiS Adam Bielan. Ziobro twierdzi, że wtedy ustąpił mu miejsca, ale teraz tak nie będzie. - Myślę, że Adam Bielan jest osobą na tyle rozpoznawalną - jest wiceprzewodniczącym PE - że świetnie poradzi sobie z każdego innego miejsca w kraju - mówi Ziobro.
Poseł zaprzecza, by powodem startu w wyborach była chęć zdobycia immunitetu. - Nie potrzebuję immunitetu. Dałem temu wyraz, zrzekając się immunitetu w Sejmie. Najlepszym immunitetem jest osobista uczciwość - zapewnia. Zaprzecza też, by powodem jego decyzji była silna konkurencja w PiS.
INTERIA.PL/PAP