Zginął, schodząc z Nanga Parbat. Szczegóły tragicznej śmierci Polaka

Karolina Głodowska

Karolina Głodowska

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
299
Udostępnij

Pojawiły się nowe informacje o polski himalaiście, który zginął w Himalajach podczas zejścia ze szczytu Nanga Parbat. Paweł Kopeć zaczął mocno słabnąć na wysokości ponad siedmiu tys. metrów. Był odwodniony i zmęczony. W czasie zejścia Kopciowi towarzyszył Waldemar Kowalewski, który w ten dzień także zdobył szczyt ośmiotysięcznika. Kowalewski sprowadził osłabionego himalaistę do obozu IV i schodził dalej. Jakiś czas później powiadomiono, że Polaka nie udało się uratować.

Polak zszedł do obozu IV pod Nanga Parbat, potem nadeszła tragiczna wiadomość
Polak zszedł do obozu IV pod Nanga Parbat, potem nadeszła tragiczna wiadomośćMuhammed Semih Ugurlu/Anadolu /Facebook /Paweł KopećAFP

O śmierci polskiego wspinacza poinformował w poniedziałek w mediach społecznościowych profil Nanga Parbat Climbers. Następnie doniesienia te potwierdził czołowy polski serwis alpinistyczny wspinanie.pl.

Zdobył szczyt ośmiotysięcznika. Potem pojawiły się problemy

W niedzielę na szczyt ośmiotysięcznika wznoszącego się w zachodniej części Himalajów w Pakistanie weszło trzech polskich wspinaczy. Górę, niezależnie od siebie i o różnym czasie, zdobyli Waldemar Kowalewski, Piotr Krzyżowski i właśnie Paweł Kopeć.Z ustaleń portalu wspinanie.pl wynika, że problemy Kopcia wystąpiły podczas schodzenia do obozu, z którego rozpoczął on atak szczytowy. Miały pojawić się zmęczenie i odwodnienie, które mocno osłabiły himalaistę. Podczas zejścia towarzyszył mu już Waldemar Kowalewski, który zrelacjonował zejście himalaistce Monice Witkowskiej.Ze szczytu schodziło się bardzo wolno, bo po drodze przez pięć godzin Kowalewski ratował Polaka. Ratowany został w obozie IV. Niedługo potem przyszedł SMS z informacją o jego śmierci. Donosił o tym litewski wspinacz przebywający w obozowisku. Po tym, jak ostatecznie udało się potwierdzić tożsamość wspinacza, powiadomiono, że to Paweł Kopeć.

Tragiczne wieści z Himalajów. Nie żyje polski himalaista

Paweł Kopeć posiadał doświadczenie himalajskie. W 2018 roku brał udział w zakończonej niepowodzeniem wyprawie na Manaslu, by już rok później stanąć na szczycie góry bez wsparcia Szerpów i bez użycia butli tlenu.Z kolei w 2021 roku uczestniczył w wyprawie na Lhotse, podczas której grupa dotarła na wysokość około ośmiu tys. metrów."Himalaista, alpinista, taternik jaskiniowy, do 2010 roku zdobywa szczyty w Alpach, Kaukazie, Himalajach" - czytamy w opisie profilu Pawła Kopcia na Facebooku. Podróżnik należał też do Świętokrzyskiego Klubu Alpinistycznego i był członkiem programu Polski Himalaizm Zimowy oraz Polskiego Związku Alpinizmu.Swoje wyprawy i osiągnięcia relacjonował w mediach społecznościowych, gdzie publikował wiele zdjęć. "Po pierwszym w życiu wyjeździe w Himalaje (...), zrozumiałem, że himalaizm i wspinanie zimowe jest tym, co chcę robić w życiu" - pisał.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Błażej Poboży: W ostatnim roku do Polski z krajów islamskich przyjechało 30 tys. osób
      Błażej Poboży: W ostatnim roku do Polski z krajów islamskich przyjechało 30 tys. osóbRMF FMRMF
      Przejdź na