O zawieszeniu wysokiego rangą urzędnika informuje agencja Reutera, powołując się na oficjalny komunikat wydany przez ukraińskiego ministra obrony. Decyzję podjął szef resortu Rustem Umerow w czasie, gdy władze prowadzą już dochodzenie w sprawie dotyczącej podejrzeń o korupcyjny proceder przy zakupie broni. Reuters przypomniał, że Umerow obejmował urząd, zobowiązując się do oczyszczenia ministerstwa z korupcji, kiedy Kijów starał się przekonać zachodnich liderów do przesłania większych ilości pomocy wojskowej na wojnę obronną przeciwko Rosji. Korupcja toczy ukraińskie Ministerstwo Obrony. Nowy komunikat Wskazywano wtedy, że jego poprzednik został zdymisjonowany po tym, jak ministerstwem wstrząsnęło kilka korupcyjnych skandali. Stało się to pomimo faktu, że Ołeksij Reznikow miał solidne relacje z zachodnimi sojusznikami. W opublikowanym w mediach społecznościowych komunikacie czytamy, że zawieszony to Toomas Nakhkur, który kierował ministerialnym departamentem polityki wojskowo-technicznej, rozwoju uzbrojenia i sprzętu wojskowego. Do zawieszenia Nakhkura doszło wtedy, gdy oficjalnie uznano go za podejrzanego w "niesprecyzowanej" sprawie karnej. Jednocześnie powiadomiono, że decyzja o zawieszeniu weszła w życie 1 lutego. Co ciekawe, nazwisko publicznego funkcjonariusza w korupcyjnym kontekście pojawiało się już wcześniej. Wojna w Ukrainie a korupcja na szczytach władzy. Mnożą się śledztwa W depeszy poinformowano bowiem o dotychczasowych wynikach śledztwa prowadzonego przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). W zeszłym tygodniu odkryto plan byłych i obecnie zatrudnionych urzędników oraz biznesmanów, którzy mieli zdefraudować około 40 milionów dolarów, zabezpieczając zaliczki na pociski artyleryjskie, które nigdy nie zostały dostarczone. Czytaj też: Niemiecki reportaż oburzył Ukraińców. Reaguje MSZ "SBU nie wymieniła nazwisk podejrzanych, ale w gronie tym znaleźć miał się właśnie Nakhkur" - zaznaczyła agencja Reutera, przywołując ustalenia ukraińskich mediów. Wcześniej Państwowe Biuro Śledcze i SBU informowały także o innych procederach. Na początku stycznia donosiliśmy choćby o nowych podejrzeniach defraudacji blisko 950 milionów hrywien (około 100 milionów złotych) ze środków budżetowych. Jak ustalono, państwowi urzędnicy mieli świadomie dokonać zakupu niewłaściwych kamizelek kuloodpornych. Wysoki rangą urzędnik z zarzutami. Są kolejne decyzje władz W piątek późnym popołudniem powiadomiono, że wobec urzędnika nałożono środki zapobiegawcze. Nakhkur nie może opuszczać Kijowa bez zgody śledczego, prokuratora bądź sądu, ma powstrzymać się od kontaktu z osobami wymienionymi w sądowym postanowieniu, zdeponować paszport. Oprócz tego zastosowano wobec niego dozór elektroniczny - orzekł Najwyższy Sąd Antykorupcyjny. Prokurator żądał z kolei zastosowania wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania z możliwością wpłaty kaucji w wysokości ponad 268 milionów hrywien (28,6 mln zł). Źródła: Reuters, Ukraińska Prawda, Interia *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!