Zacharowa skomentowała incydent z ambasadorem Rosji w Polsce

Aneta Wasilewska

Oprac.: Aneta Wasilewska

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
134
Udostępnij

Nie wszyscy Polacy są podatni na rusofobię, wielu życzliwie odnosi się Rosji, ale oni są zmuszani do działania w podziemiu - powiedziała rzeczniczka MSZ Federacji Rosyjskiej Maria Zacharowa, zapytana dlaczego Polacy nienawidzą Rosji. Pytanie zadano w odniesieniu do zdarzeń z wtorku, gdy w trakcie Dnia Zwycięstwa, rosyjski ambasador nie został dopuszczony do złożenia kwiatów przed Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Warszawie. Rzeczniczka MSZ oceniła, że to nie Polacy, a proamerykański reżim podsyca antyrosyjskie nastroje.

Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Marija Zacharowa
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Marija ZacharowaAP/Alexander ZemlianichenkoPUSTE

Zacharowa w rosyjskim Radiu Sputnik została zapytana: Dlaczego Polacy starają się być na pierwszym miejscu w Europie pod względem nienawiści do Rosji?

- Nie wydaje mi się, że chcą być pierwsi. Nie można mówić o Polakach, tylko o władzy w tym kraju. Liczba obywateli Polski, którzy nie tylko poprawnie, ale i serdecznie odnoszą się do naszej wspólnej przeszłości, pamięci o przodkach jest ogromna. Są to ludzie, którym jest ciężej, niż innym obywatelom, oni tak naprawdę są w podziemiu - mówiła.

Zacharowa: Proamerykański reżim, to siły, które wyznają rusofobiczną logikę

- Oni odczuwają wszystkie "uroki" liberalnej dyktatury, w której można wszystko, dopóki ktoś nie zacznie naruszać interesów tego liberalnego mainstreamu, bo wtedy nic już nie może - dodała.

Zdaniem Zacharowej, w przypadku rusofobii "nie można mówić o wszystkich Polakach". - To jest reżim. Proamerykański reżim. To siły, które wyznają rusofobiczną logikę - zaznaczyła.

Rzeczniczka oświadczyła również, że wobec Polaków, którzy stają w obronie sowieckich pomników, stosowany jest "pełen zestaw środków". Należeć mają do nich: "presja administracyjna", "sprawy karne" oraz "ataki z ukrycia".

- Do tego dochodzi wszystko, co można wymyślić od powszechnej marginalizacji i nazywania "agentami Kremla", "szpiegami Moskwy", po problemy w pracy - wymieniała.

Rosyjski ambasador nie został dopuszczony do złożenia kwiatów

We wtorek, 9 maja ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew pojawił się przed Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Warszawie, gdzie chciał złożyć wieniec upamiętniający sowietów poległych w II wojnie światowej. Uniemożliwił mu to zebrany tłum. Ostatecznie ambasador musiał się wycofać. Rosyjski portal Radio Sputnik ocenił, że do incydentu doszło z udziałem "agresywnego tłumy proukraińskich aktywistów". 

W sprawie zdarzenia MSZ Rosji wydało oficjalny komunikat. "Traktujemy to jako kolejny przejaw nieprzyjaznego nastawienia strony polskiej, a przede wszystkim obrazę pamięci ponad 600 tysięcy żołnierzy radzieckich poległych w czasie wyzwalania Polski spod okupacji niemieckiej oraz niedopełnienie zobowiązań, aby powstrzymać takie incydenty" - podano.

Do sytuacji odniósł się również rzecznik prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow. - Taka polityka polskich władz nie pozostanie bez należytej reakcji ze strony Rosji - stwierdził.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      "Rolnicy są rozsądni, nie oczekują taniego show". Rafał Bochenek w "Graffiti"
      "Rolnicy są rozsądni, nie oczekują taniego show". Rafał Bochenek w "Graffiti"Polsat NewsPolsat News
      Przejdź na