Wybory bacznie obserwowane przez świat. Kreml testuje "nowość"

Marcin Jan Orłowski

Marcin Jan Orłowski

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Hahaha
haha
492
Udostępnij

Władze na Kremlu testują nowy system elektronicznego głosowania, który ma zostać użyty w trakcie wyborów prezydenckich w 2024 roku. Zdaniem ekspertów amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną poszukiwane są metody manipulacji wynikami na korzyść Władimira Putina.

Głosowanie w wyborach prezydenckich w Rosji
Głosowanie w wyborach prezydenckich w RosjiNatalia KolesnikovaAFP

Informacja o testach systemu pojawiła się m.in. w rosyjskim portalu Meduza. Według źródeł, biuro służb państwowych "Gosuslugy" rozesłało do obywateli Federacji Rosyjskiej listy, w których wystosowano zaproszenie do przetestowania zdalnego systemu wyborczego.

Celem, jak twierdzą analitycy ISW, jest znalezienie luk w systemie, które następnie będą mogły być wykorzystane do fałszowania wyników. Pewnym jest bowiem, że wybory będą bacznie obserwowane przez ekspertów na całym świecie, a w związku z tym potrzeba znaleźć sposoby na skuteczne i nie pozostawiające śladu manipulacje.

Testy mają się odbyć w dniach 15-17 listopada. Wziąć w nich mogą udział wszyscy dorośli Rosjanie.

"Te publiczne przygotowania do wyborów są godne uwagi, ponieważ Putin nie ogłosił swojej oficjalnej kampanii, a rosyjskie media państwowe nie zaczęły jeszcze przedstawiać prezydenta jako jedynego, realnego kandydata" - czytamy w raporcie.

31 października rosyjski rząd oficjalnie zapowiedział, że będzie wprowadzał system elektronicznego głosowania. Jak podkreślono, w najbliższych miesiącach trwać będą prace nad wdrożeniem możliwości wykorzystania go w możliwie największej liczbie regionów kraju.

Ustawiony wyścig po prezydenturę

Eksperci ds. polityki Kremla nie mają wątpliwości, że zbliżające się wybory prezydenckie w Rosji będą kolejnym propagandowym pokazem siły Władimira Putina.

Świadczyć ma o tym szereg wypowiedzi wychodzących z kremlowskich elit i samorządowych władz republik Federacji Rosyjskiej. Jedną z osób, która wypowiedziała się na temat wyborów był Ramzan Kadyrow.

Przywódca Czeczenii w rozmowie z agencją TASS stwierdził, że najlepszym scenariuszem byłoby przełożenie terminu elekcji prezydenta Rosji lub uznanie tylko jednego kandydata, którym byłby Władimir Putin.

- Proponują teraz, że jeśli specjalna operacja wojskowa będzie trwać, byśmy jednomyślnie zdecydowali, że będziemy mieć w wyborach jednego kandydata, Władimira Władimirowicza Putina. Albo czasowo odwołajmy wybory, bo nie mamy innej osoby, która mógłby dziś chronić nasz kraj - przekonywał.

Według Konstytucji Federacji Rosyjskiej wybory prezydenckie powinny odbyć się 17 marca 2024 roku.

Obecnie rosyjskie media podają, że  w wyścigu po prezydenturę ogłoszonych jest trzech kandydatów: Iwan Otrakowski (Armia Obrońców Ruchu Ojczyzny), Ustin Czaszczkhin (działacz antyszczepionkowy) i Igor Girkin (polityk tzw. Donieckiej Republiki Ludowej).

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Miller w ''Prezydentach i Premierach'' o próbie powołania rządu przez PiS: Mit ukradzionego zwycięstwa
      Miller w ''Prezydentach i Premierach'' o próbie powołania rządu przez PiS: Mit ukradzionego zwycięstwaPolsat NewsPolsat News
      Przejdź na