Wizyta Andrzeja Dudy wywołała burzę. Biuro Polityki Międzynarodowej reaguje

Oprac.: Dagmara Pakuła
"Spotkanie Prezydenta RP z Misją Unii Europejskiej w Armenii podczas wizyty w Armenii i na jej terytorium nie może nikogo dziwić" - podkreślił w piątek szef Biura Polityki Międzynarodowej Mieszko Pawlak. To reakcja podsekretarza stanu na ostry sprzeciw MSZ Azerbejdżanu wobec wizyty polskiego prezydenta w Armenii. Azerowie mają pretensje o spotkanie w miejscu "będącym pod okupacją". Mieszko Pawlak przypomina, że Andrzej Duda złożył wizyty w obu krajach i rozmawiał z ich przywódcami.

Prezydencki minister przypomniał we wpisie na platformie X, że podczas wizyty w Armenii polski prezydent spotkał się z dowództwem i polskim personelem Misji Unii Europejskiej w Armenii (EUMA), misji cywilnej, której celem jest pomoc w stabilizacji sytuacji na terytorium Armenii przy granicy z Azerbejdżanem.
"Polska konsekwentnie wspiera negocjacje pokojowe między Armenią i Azerbejdżanem. Prezydent Andrzej Duda w ciągu 3 ostatnich tygodni złożył wizyty w obu krajach i rozmawiał z ich przywódcami" - podkreślił Pawlak.
Zaznaczył również, że nasz kraj od początku odgrywa w EUMA ważną rolę. "Uczestniczą w niej nasi funkcjonariusze i pracownicy, zastępcą dowódcy Misji jest polski dyplomata Marek Kuberski. Spotkanie Prezydenta RP z Misją podczas wizyty w Armenii i na jej terytorium nie może nikogo dziwić" - zauważył Pawlak.
Wizyta Andrzeja Dudy w Armenii. MSZ Azerbejdżanu wzywa polskiego charge d'affaires
Resort spraw zagranicznych Azerbejdżanu informował w czwartek, że do siedziby ministerstwa w Baku został tego dnia wezwany charge d'affaires Polski w tym kraju Michał Greczyło.
Z komunikatu wynikało, że w rozmowie z polskim dyplomatą wyrażono protest w związku z wizytą prezydenta RP Andrzeja Dudy na granicy Armenii z Azerbejdżanem.
"Podczas spotkania wyrażono protest w związku z wizytą prezydenta Polski Andrzeja Dudy w regionie przy granicy Armenii i Azerbejdżanu, w okolicy miejscowości Kerki, która jest wciąż pod okupacją Armenii. (Duda) wziął tam udział w antyazerbejdżańskiej propagandzie wraz z misją UE w Armenii, mimo wcześniejszych ostrzeżeń ze strony Azerbejdżanu" - wskazano w informacji na stronie MSZ w Baku.
Prezydent Andrzej Duda w środę zakończył trzydniową wizytę w Armenii. Jak informował, rozmowy polityczne, które przeprowadził podczas wizyty w tym kraju, były poświęcone m.in. rozwojowi współpracy polsko-armeńskiej i kwestiom szeroko pojętego bezpieczeństwa w regionie.
W połowie listopada Duda przebywał w Azerbejdżanie. W Baku uczestniczył w konferencji klimatycznej COP29. Po wizycie informował m.in., że rozmawiał z prezydentem tego kraju Ilhamem Alijewem, którego zaprosił do Polski. Wyraził również nadzieję, że współpraca między oboma państwami będzie się zacieśniać.
Konflikt między Armenią a Azerbejdżanem
Konflikt między Armenią a Azerbejdżanem trwa od uzyskania przez oba państwa niepodległości po rozpadzie ZSRS, czyli od początku lat 90. XX w. Wynika m.in. z zaszłości historycznych i geograficznego rozmieszczenia ludności ormiańskiej i azerskiej.
Po ostatnich etapach wojny w 2020 i 2023 r. Azerbejdżan odzyskał kontrolę nad Górskim Karabachem - odizolowanym regionem znajdującym się, w świetle prawa międzynarodowego, na terytorium Azerbejdżanu, lecz zamieszkanym do ubiegłego roku głównie przez ludność ormiańską. Do czasu azerskiej ofensywy w 2023 r. istniała tam nieuznawana republika wspierana przez Armenię.
Zobacz również:
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!