Jak co roku francuska firma Airbus Atlantic zorganizowała dla swoich pracowników z oddziału w miejscowości Montoir-de-Bretagne świąteczną kolację. Niezależnie od tego, co poszczególni pracownicy myślą o imprezach firmowych, tę konkretną z pewnością zapamiętają na długo. Świąteczna tradycja przerodziła się bowiem w zbiorowy koszmar, gdy ponad 700 uczestników wigilii dostało zatrucia pokarmowego. Źródło wirusa nie zostało jeszcze zidentyfikowane. Według lokalnych władz sanitarnych przyczyna tkwi najprawdopodobniej w którymś z zaserwowanych podczas kolacji posiłków. Koszmarny finał wigilii firmowej. Setki pracowników z zatruciem pokarmowym Francuski dziennik "Le Parisien" podaje, że kolacja odbyła się 14 grudnia. Przez kolejne dwa dni pracownicy uczestniczący w imprezie skarżyli się na zatrucie pokarmowe. Regionalna agencja zdrowia ARS przekazała w komunikacie, że chorzy wykazywali "kliniczne objawy wymiotów lub biegunki". Jednocześnie agencja powiadomiła o wszczęciu dochodzenia w celu wyjaśnienia masowego zatrucia pracowników Airbus Atlantic i wprowadzenia odpowiednich środków zapobiegawczych. Rzeczniczka prasowa firmy Airbus Atlantic zapewniła w rozmowie z dziennikiem "Ouest-France", że żadna z chorych osób nie wymagała hospitalizacji. Francuski dziennik dowiedział się również, że podczas kolacji zaserwowano ponad trzy tysiące posiłków. Nie wiadomo, jakie dokładnie potrawy, były tego dnia w menu, "Ouest-France" podaje jednak, że pracownicy wskazują na jeden z serów jako potencjalne źródło wirusa. Airbus Atlantic jest filią europejskiego konsorcjum Airbus, największego na świecie producenta samolotów. Firma działa w pięciu krajach i zatrudnia łącznie 15 000 pracowników. Źródło: "Le Parisien", "Ouest-France" *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!