Wielki skandal w USA. Elon Musk zapowiada potężny pozew

Światowe korporacje, w tym giganci technologiczni i mediowi jak Apple, Disney i IBM, podjęły decyzję o zawieszeniu swoich kampanii reklamowych na platformie X (dawniej Twitter). Decyzja ta jest reakcją na rosnącą falę antysemityzmu, która zalała stronę - informuje CNN.

Sprawa nabrała rozgłosu, gdy Elon Musk poparł wypowiedź jednego z internautów o tym, że Żydzi promują "nienawiść przeciwko białym" i sugerował ich odpowiedzialność za sprowadzanie "hord mniejszości, które zalewają kraj".

Internauta dodał, że wobec tego nie obchodzi go nienawiść kierowana przez mniejszości wobec Żydów. Odpowiedział w ten sposób na wezwanie innego użytkownika portalu, by ci, którzy twierdzą, iż "Hitler miał rację", nie chowali się za anonimowymi kontami i mówili to otwarcie.

"Powiedziałeś rzeczywistą prawdę" - napisał Musk w odpowiedzi na wpis użytkownika. Dodał, że "nie wszystkie żydowskie społeczności" promują "rasizm przeciwko białym i Azjatom", ale że robią to m.in. Liga Przeciwko Zniesławieniom (ADL) i inne żydowskie grupy.

Musk zaprzeczył stanowczo, że jego post miał antysemicki charakter. Zagroził, że wytoczy proces w związku z dochodzeniem dotyczącym reklam na jego platformie. Organizacja Media Matters for America, poinformowała, że udało jej się zidentyfikować reklamy wielu znanych firm, które były umieszczane obok postów zawierających cytaty z przywódcy III Rzeczy, gloryfikujących nazistów i negujących Holokaust.

Rzecznik platformy X zapewnił w rozmowie z BBC, że firma nie umieszcza celowo marek obok tego rodzaju treści. Zaznaczył, że platforma jest zdecydowanie przeciwna antysemityzmowi i podejmuje działania w celu jego zwalczania.

Elon Musk oświadczył, że X jest gotowa wytoczyć "termonuklearny pozew" przeciwko Media Matters "w ułamku sekundy po otwarciu sądu w poniedziałek". Stwierdził, że raport grupy "fałszywie przedstawiał rzeczywiste doświadczenia użytkowników X" w celu "podważenia wolności słowa i wprowadzenia w błąd reklamodawców"

Do sprawy odniósł się w piątek Biały Dom. "Potępiamy tę odrażającą promocję antysemityzmu i rasistowskiej nienawiści z całą stanowczością" - napisał na platformie X zastępca rzecznika Białego Domu Andrew Bates.

"Nie do przyjęcia jest powtarzanie ohydnego kłamstwa, stojącego za najbardziej śmiertelnym aktem antysemityzmu w amerykańskiej historii, w jakimkolwiek momencie, nie mówiąc już w miesiąc po najbardziej zabójczym dniu dla Żydów od Holokaustu" - napisał Bates.

Źródło: BBC, CNN

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!