Jedna z gospodarczych potęg ma bardzo poważny problem. W Kraju Kwitnącej Wiśni gwałtownie przybywa seniorów - wynika z najnowszych badań statystycznych. Rząd w Tokio opublikował dane z okazji Dnia Szacunku dla Osób Starszych. Okazuje się, że aż 10 proc. populacji tego azjatyckiego państwa ma co najmniej 80 lat. Aż 29,1 proc. skończyło 65. rok życia - to rekordowy wynik w skali świata. Japonia ma problem. Gwałtowne starzenie się społeczeństwa Japonia boryka się z gwałtownym spadkiem liczby urodzeń. Obecny współczynnik dzietności wynosi zaledwie 1,3 i jest niższy od polskiego (1,38 - red.). W ten sposób od ponad dekady więcej ludzi umiera niż się rodzi, co wpływa na kondycję populacji. Istnieje uzasadniona obawa, że służba zdrowia może nie wytrzymać naporu seniorów. Sytuacja komplikuje się, gdy popatrzymy na japoński system emerytalny. Gwałtowny spadek liczby pracujących połączony ze znacznym wzrostem osób pobierających świadczenia może doprowadzić do katastrofy i dalszego pogłębienia zastoju gospodarczego. Japonia opublikowała statystyki. Starzejące się społeczeństwo i zastój gospodarczy Właśnie dlatego decydenci starają się wprowadzić rozwiązania, mające na celu aktywizację zawodową seniorów. W pewnym stopniu program zadziałał - od 19 lat rośnie liczba starszych pracowników. Obecnie jest ich już ponad dziewięć milionów. Przedstawiony w poniedziałek raport wskazuje, że osoby powyżej 65. roku życia stanowią 13 proc. siły roboczej w kraju. Trafione pomysły nie zastopują następujących trendów. Już w styczniu premier Fumio Kishida oceniał, że państwo "jest na krawędzi niezdolności do utrzymania funkcji społecznych". Antidotum dla Japonii oraz państw regionu jest zwiększenie dzietności. Źródło: CNN *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!