Japonia ma za mało dzieci. Premier ma "bezprecedensowy" plan

Harald Kittel

Oprac.: Harald Kittel

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Hahaha
haha
118
Udostępnij

Premier Japonii Fumio Kishida na otwarciu sesji parlamentu ogłosił, że rząd sięgnie po bezprecedensowe środki, by odwrócić trend spadającej liczby urodzeń. W 2022 roku w kraju po raz pierwszy urodziło się mniej niż 800 tys. dzieci.

Premier Japonii Fumio Kishida zapowiada budowę "społeczeństwa i gospodarki, w których dzieci są na pierwszym miejscu"
Premier Japonii Fumio Kishida zapowiada budowę "społeczeństwa i gospodarki, w których dzieci są na pierwszym miejscu"Yuichi YAMAZAKI / AFPEast News

Premier Japonii Fumio Kishida powiedział w parlamencie, że środki podjęte na rzecz odwrócenia negatywnego trendu w urodzeniach będą "najskuteczniejszą inwestycją w przyszłość". Budowę "społeczeństwa i gospodarki, w których dzieci są na pierwszym miejscu" ma w kwietniu rozpocząć nowy organ rządowy, Agencja ds. Dzieci i Rodzin, która będzie odpowiedzialna za politykę dotyczącą dzieci. Z kolei do czerwca rząd Japonii wytyczy plan podwojenia wydatków na zwiększanie dzietności - mówił Kishida, cytowany przez agencję Kyodo.

Premier Tajwanu składa dymisję. Newralgiczny momentJaponia od wielu lat boryka się z problemem starzenia się społeczeństwa. W 2021 roku w kraju urodziło się niecałe 812 tys. dzieci, najmniej od 1899 roku, gdy zaczęto prowadzić statystyki. Według wstępnych szacunków rządu w 2022 roku liczba po raz pierwszy spadła poniżej 800 tys.Kishida obiecał również zwiększanie płac, przeciwdziałanie wzrostowi cen i zapewnienie stabilnych źródeł energii, a także poradzenie sobie z trwającą obecnie ósmą falą zakażeń koronawirusem.

Komplikacja sytuacji obronnej na Dalekim Wschodzie

Premier zapowiedział wzmocnienie zdolności obronnych, przypominając, że rząd planuje pięcioletni budżet obronny w wysokości 43 bln jenów (ponad 330 mld dolarów). Jedna czwarta z tej sumy ma pochodzić z podniesionych podatków - przekazała publiczna stacja NHK.W grudniu rząd w Tokio ogłosił plany największych zbrojeń od zakończenia II wojny światowej, w tym pozyskania pocisków zdolnych do uderzania w cele na terytorium potencjalnych wrogów. Kyodo wpisuje te decyzje w narastające zagrożenie militarne ze strony Chin, Rosji i Korei Północnej.W dziedzinie polityki zagranicznej Kishida podkreślił, że Japonia, która pełni w tym roku przewodnictwo w G7, będzie współpracowała z innymi państwami tej grupy w sprawie odpowiedzi na rosyjską inwazję na Ukrainę i innych kwestii globalnych. Wyraził skłonność do budowy "konstruktywnych i stabilnych" relacji z Chinami oraz "bliskiej komunikacji" z Koreą Południową.

Według komentatorów Japonia - ważny azjatycki sojusznik USA - obawia się, że precedens stworzony przez rosyjską inwazję na Ukrainę może ośmielić Chiny do ataku na Tajwan, co zagroziłoby pobliskim wyspom japońskim oraz zakłóciło dostawy strategicznych materiałów.

Z kolei relacje Japonii z Koreą Płd. znacznie pogorszyły się w ostatnich latach z powodu sporów o odszkodowania za II wojnę światową.

Niebezpieczne ulice KijowaDeutsche WelleDeutsche Welle
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
72
Super
relevant
17
Hahaha
haha
21
Szok
shock
5
Smutny
sad
1
Zły
angry
2
Lubię to
like
Hahaha
haha
118
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na