Uciekli z Korei Północnej, teraz chcą wrócić. Media o fali zbiegów
Południowokoreańska policja zatrzymała mężczyznę, który rozbił barykady na granicy z Koreą Północną i próbował przedostać się na drugą stronę. 13 lat wcześniej 30-latek uciekł z Korei Północnej, ale nigdy nie ułożył sobie życia. Jest jednym wśród dziesiątek osób, które mimo zagrożeń chcą wrócić do reżimu Kim Dzong Una.
Na początku października 30-letni mężczyzna z Korei Północnej bezskutecznie próbował wrócić do swojego kraju tą samą drogą, którą uciekł w 2011 roku. Zatrzymano go na południe od strefy zdemilitaryzowanej, stanowiącą granicę między krajami, pilnowaną przez żołnierzy po obu stronach.
"Uciekinier znajdował się w bardzo trudnej sytuacji ekonomicznej jako pracownik budowlany i tęsknił za rodziną, która nadal mieszka na północy. Zostanie oskarżony o naruszenie przepisów dotyczących bezpieczeństwa narodowego " - podała południowokoreańska policja.
Uciekinierzy z Korei Północnej próbują wrócić
Przypadek 30-latka nie jest odosobniony. Każdego roku dziesiątki uciekinierów z Korei Północnej próbuje wrócić mimo zapewnionej opieki i licznych programów wdrożeniowych.
W 2022 roku Kim Woo-jung, 29-letni były północnokoreański gimnastyk, który pracował w firmie sprzątającej na południu, wrócił na Północ tą samą trasą, którą uciekł 14 miesięcy wcześniej. Udało mu się ominąć punkty kontroli bezpieczeństwa w strefie zdemilitaryzowanej i przeskoczyć płoty z drutem kolczastym.
Fundacja Hana, jedna z najpopularniejszych organizacji pomagających przystosować się uciekinierom do nowej rzeczywistości, wymienia kilka powodów takich decyzji: tęsknota za rodziną, problemy z adaptacją, czy też długi u pośredników, którzy zorganizowali ucieczkę. Organizacja wylicza, że nawet co piąty uciekinier cierpi na problemy psychiczne.
Korea Północna. Zaskakujący raport
Ze względu na to, że po ucieczce do Korei Południowej każdy otrzymuje tamtejsze obywatelstwo, próby powrotu są trudne i surowo karane. W ciągu ostatniej dekady dokonało tego zaledwie 31 osób. W tym samym czasie do Korei Południowej trafiło ponad 10 tys. uciekinierów, a od zakończenia wojny ponad trzy razy więcej.
Część uciekinierów wykorzystuje szansę i rozpoczyna działalność publiczną, a nawet polityczną. Jedną z najbardziej znanych osób, które tego dokonały jest Park Choong-kwon. Był jednym z naukowców pracujących nad programem rakiet balistycznych dla Kim Dzong Una. Po ucieczce dołączył do partii konserwatywnej obecnego prezydenta Korei Południowej Yoon Suk-yeola i zasiada w parlamencie jako poseł.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!