Na wielu plażach w hrabstwie Orange w amerykańskim stanie Kalifornia pojawiły się znaki ostrzegające przed agresywnie zachowującymi się lwami morskimi. Okazało się, że tamtejsze uchatki kalifornijskie wykazują wyjątkową agresję. Przyczyną tego jest wykwit toksycznych glonów. Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store Niespotykana agresja Jak informuje telewizja NBC, znaki ostrzegawcze pojawiły się plażach Salt Creek i Strands po tym, jak w ubiegłym tygodniu dwie osoby zostały pogryzione przez uchatki. Do pierwszego incydentu doszło w ubiegły poniedziałek. Kąpiący się na plaży Salt Creek nieletni miał zostać ugryziony przez uchatkę, gdy brodził w wodzie. Nie doznał znaczących obrażeń, został opatrzony w klinice. Tego samego dnia wieczorem doszło do innego zdarzenia tego typu, jednak ugryziona osoba nie chciała pomocy lekarskiej. Zobacz: To nie jest krew. Ten śnieg zabarwiły glony. Pogodowy fenomen w Utah We wtorek plażę Strands zamknięto po doniesieniach o pojawieniu się agresywnej uchatki. Plażę otworzono dzień później. To wina alg Uchatki kalifornijskie (Zalophus californianus) to ssaki morskie z z rodziny uchatkowatych (Otariidae). Powszechnie znane są też jako lwy morskie. Z reguły nie są agresywne wobec ludzi. Obecnie jednak ich zachowanie zmieniło się. Jak wyjaśnił w rozmowie z NBC John Warner, dyrektor Marine Mammal Care Center - organizacji nonprofit pomagającej morskim ssakom - winę ponoszą toksyczne algi z rodzaju Pseudo-nitzschia. Sprawdź też: Portugalia podwyższa kary. Chodzi o zachowanie na plaży Te trujące glony są spożywane przez ryby, na które z kolei polują lwy morskie. W ten sposób do ich organizmów dostaje się trujący kwas domoikowy. Ta neurotoksyna oddziałuje na mózg ssaka, prowadząc do drastycznej zmiany jego zachowania. Z tego powodu zwierzęta te stają się agresywne i może się zdarzać, że gryzą ludzi, czego z reguły unikają. Zakwit toksycznych alg odnotowano w wodach opływających środkową i południową Kalifornię, gdzie ciepłe wody mieszają się z chłodnymi pochodzącymi z głębin. To stwarza idealne warunki do zakwitu glonów. Jak zwraca uwagę amerykańska Narodowa Agencja Badania Oceanu i Atmosfery (NOAA), wykwit alg uważa się za przyczynę śmierci setek lwów morskich oraz niemal 60 delfinów w pierwszych tygodniach czerwca. Ataki lwów morskich: ile ich było? Doniesienia o agresywnym zachowaniu uchatek i gryzieniu kąpiących się pojawiały się już w Południowej Kalifornii. NOAA nie prowadzi jednak statystyk odnośnie liczby ataków, ponieważ dotąd były one wyjątkowo rzadkie. Zobacz: Dziwnów: Wojskowe pojazdy przejechały po plaży między turystami Jak przekonuje John Warner, ugryzienia najpewniej są wynikiem strachu: chora uchatka czuje się zagrożona i bardziej bezbronna, gdy człowiek się do niej zbliża. Dlatego stara się go od siebie odgonić. Zwierzęta potrzebują przestrzeni W tym tygodniu służby ratownicze hrabstwa Los Angeles uczuliły osoby wybierające się na plaże, by zachowały odległość co najmniej kilkunastu metrów od zwierzęcia i nie zbliżały się do niego za bardzo. Specjaliści przekonują, że nie trzeba się bać lwów morskich, jednak obecnie trzeba dać im przestrzeń i nie stresować dodatkowo. Czytaj: Naukowcy alarmują: Arktyka topi się na naszych oczach Nie istnieje standardowy sposób leczenia uchatek znajdujących się pod wpływem kwasu domoikowego. Zarażonym osobnikom podaje się leki przeciwdrgawkowe, nawadnia się oraz podaje składniki odżywcze. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!