Tragiczne doniesienia z Gruzji. Polka zginęła na oczach przyjaciół

Oprac.: Paweł Basiak
Polska turystka zginęła podczas wycieczki nad wodospad Instra na zachodzie Gruzji - podają lokalne władze. Z ustaleń służb wynika, że 35-latka poślizgnęła się i spadła do stromego wąwozu. Policja wszczęła dochodzenie.

O śmierci turystki z Polski poinformowała Tamar Belkania we wtorek wieczorem, zastępczyni burmistrza miasta Tsalenjikha. Do tragedii doszło we wsi Chkvaleri, na trasie do wodospadu Intsra.
"Polska turystka urodzona w 1989 roku wpadła do wodospadu. Nie żyje" - informowała początkowo Belkania w mediach społecznościowych.
Gruzja. Turystka z Polski nie żyje. Jest dochodzenie
W aktualizacji zastępczyni burmistrza przekazała, że do zdarzenia doszło ok. 800 metrów od miejsca docelowego. 35-letnia Polka miała poślizgnąć się na skałach i spaść do wąwozu. Kobiecie towarzyszyli jej przyjaciele.
"Zmobilizowano wszystkie służby Tsalenjikhi. Ciało kobiety znaleziono w głębokiej dolinie, ok. pięciu kilometrów od najbliższej trasy" - przekazała Belkania, potwierdzając, że zmarła to obywatelka Polski.
Ciało 35-latki zostało przekazane do Biura Kryminalistycznego Samkharauli w Kutaisi. Gruzińska agencja "Primetime" potwierdziła, że policja wszczęła dochodzenie w sprawie.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!