Średnia globalna temperatura na Ziemi w okresie od czerwca do września 2023 roku była o 1,4 st. C wyższa od średniej z czasów sprzed rewolucji przemysłowej - ogłosiła unijna agencja ds. klimatu Copernicus Climate Change Service (C3S). Oznacza to, że znajdujemy się o krok od zapisanego w Porozumieniu Paryskim limitu wyznaczonego na poziomie 1,5 st. C. Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store Jak powiedziała zastępczyni szefa C3S Samantha Burgess, obecny rok ma "wątpliwy zaszczyt" zajmowania pierwszego miejsca w wyścigu o miano najgorętszego w historii. Wrzesień pełen anomalii Jak wynika z danych C3S, tegoroczny wrzesień był najgorętszym w historii pomiarów, w dodatku jego przewaga nad dotychczasowym rekordzistą była "wyjątkowa" - twierdzą naukowcy. Średnia temperatura powietrza w tym miesiącu wyniosła 16,38 st. C. To o 0,93 stopnia Celsjusza więcej od średniej z lat 1991-2020 dla tego miesiąca. Było to też o 0,5 st. C więcej od wcześniejszego rekordu, zanotowanego w 2020 roku - informuje Copernicus w swoim raporcie. Z reguły kolejne rekordy temperatury bite są o niewielkie wartości - bliższe jednej dziesiątej stopnia Celsjusza. W tym przypadku jednak różnica jest bardzo wyraźna. Według autorów raportu, z danych wynika, że był to "najbardziej anormalnie ciepły miesiąc" według danych sięgających 1940 roku. Wrzesień 2023 był ponadto o około 1,75 st. C gorętszy niż średnia z lat 1850-1900. Na swoim profilu w serwisie X (dawniej Twitter) Carlo Buontempo napisał, że "słowa nie są w stanie łatwo oddać, jak nienormalnie wielki jest ten rekord. [...] Żaden inny miesiąc nie odnotował tak wielkich anomalii": "Nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego" - powiedział Carlo Buontempo w rozmowie z AFP. Coraz bliżej limitu z Porozumień Paryskich Ponieważ średnia globalna temperatura od stycznia do września była o 1,4 st. C wyższa od tej z lat 1850-1900, to zaledwie 0,1 st. C brakuje do osiągnięcia uzgodnionego w Paryżu w 2015 roku celu klimatycznego. Według autorów raportu, próg 1,5 stopnia Celsjusza był bardzo ambitnym celem i nieprzekroczenie tej granicy jest niezbędne do tego, żeby uniknąć jeszcze bardziej katastrofalnych konsekwencji zmian klimatu. W okresie od stycznia do września średnia temperatura na Ziemi była także o 0,05 st. C wyższa od tej z analogicznego okresu w 2016 roku, czyli dotychczasowego rekordzisty. Porozumienie Paryskie wieńczyło 21. Konferencję ONZ ws. zmian klimatycznych z 2015 roku. Podpisało je 195 państw. Zakłada ono, że dzięki wspólnemu wysiłkowi krajów na całym świecie uda się powstrzymać wzrost średniej globalnej temperatury o nie więcej niż 1,5 st. C w stosunku do czasów sprzed rewolucji przemysłowej. Będzie jeszcze gorzej? Na tegoroczne rekordy temperatur oprócz zmian klimatycznych wpływa również El Niño, które rozpoczęło się w tym roku. Te połączone zjawiska sprawiają, że według naukowców 2023 może być najgorętszym rokiem w historii. To jednak nie koniec. Specjaliści spodziewają się, że najgorsze skutki El Niño odczujemy pod koniec roku, a także w 2024 roku. Źródło: AFP *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły! Czytaj też: Kto może wziąć udział w wyborach? Należy spełnić cztery warunki Sprawdź, czy jesteś w rejestrze wyborców. Bez tego nie oddasz głosu Pułapka w referendum. Dlaczego nie wystarczy oddać pustej karty? Kiedy poznamy oficjalne wyniki wyborów? Tak wygląda proces ich liczenia Znaczące zmiany przed wyborami. Chodzi o formę głosowania Wybory 2023. Cisza wyborcza - kiedy, jakie zasady, jakie kary