To była gigantyczna erupcja. Masa mknęła po dnie z prędkością pociągu
Niezwykłe odkrycie brytyjskich naukowców. Okazało się, że wybuch wulkanu Hunga Tonga-Hunga Ha'apai w 2022 roku był tak potężny, że stworzył podwodny prąd o niebywałej mocy. Pędzące z olbrzymią prędkością masy skał, wody i pyłów wulkanicznych były w stanie uszkodzić ważne instalacje podwodne łączące tropikalne wyspy z resztą świata. Opisywane zjawisko było znacznie silniejsze od tych, które powstają w wyniku innych katastrof naturalnych.

Podwodny wulkan Hunga Tonga-Hunga Ha'apai wybuchł 15 stycznia 2022 roku. Na Pacyfiku powstała wówczas fala tsunami, a także fala soniczna, która dwukrotnie okrążyła całą Ziemię. Teraz naukowcy ujawnili, że doszło wówczas do jeszcze innego, bezprecedensowego wydarzenia.
Potężny podwodny prąd odcina Tonga
Grupa naukowców z brytyjskiego Narodowego Centrum Oceanografii (NOC) w pracy opublikowanej w czwartek w prestiżowym naukowym serwisie Science, poinformowała że wybuch tego wulkanu wywołał również potężny podwodny prąd, o nigdy wcześniej nie notowanej sile.
Kiedy Hunga Tonga-Hunga Ha'apai wybuchł pod powierzchnią Pacyfiku, wyrzucił skały, pył wulkaniczny oraz gazy, które pomknęły po oceanicznym dnie z prędkością 122 km/h. Powstał w ten sposób potężny podwodny prąd, który niszczył wszystko na swojej drodze.
Uszkodził między innymi spoczywające na dnie kable telekomunikacyjne łączące wyspy Tonga z resztą świata. To między innymi dzięki temu, że znano położenie kabli na dnie, po obliczeniu czasu od erupcji do chwili ich uszkodzenia, naukowcy byli w stanie obliczyć prędkość podwodnego prądu.
Potęga podwodnego żywiołu
Jak wyjaśnił członek NOC, Mike Clare, podczas erupcji wyrzucana z podwodnego krateru materia wulkaniczna stoczyła się ze stromych zboczy, rozpędzając do prędkości przekraczających sto kilometrów na godzinę i pognała po dnie Oceanu Spokojnego.
Ten podmorski prąd był szybszy od podobnych zjawisk powodowanych przez trzęsienia ziemi, powodzie czy burze - czytamy w publikacji.
Opisywana praca jest pierwszą publikacją wyjaśniającą, co dzieje się wówczas, gdy duże ilości materii wulkanicznej trafiają bezpośrednio do oceanu.
Niebywała eksplozja podwodnego wulkanu
Szacuje się, że erupcja Hunga Tonga-Hunga Ha'apai miała siłę równą eksplozji kilkuset bomb atomowych. Powstałe w jej wyniku fale tsunami dokonały zniszczeń na wyspach Tonga i zabiły co najmniej troje ludzi.
Z danych NASA wynika, że w efekcie erupcji do atmosfery trafiła ilość wody wystarczająca do zapełnienia ponad 58 tys. basenów olimpijskich. Pióropusz dymu nad powierzchnią oceanu wzniósł się na wysokość 57 kilometrów.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
TWÓJ GŁOS MA ZNACZENIE. Dołącz do naszego wydarzenia na Facebooku i śledź aktualne informacje w trakcie kampanii wyborczej!
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja.
Czytaj raport Wybory parlamentarne 2023.
Link do raportu Wybory parlamentarne 2023: https://wydarzenia.interia.pl/raport-wybory-parlamentarne-2023