"Times": Cameron chce wyłączenia W. Brytanii z unijnego prawa pracy
W. Brytania będzie domagała się wyłączenia spod prawa UE dotyczącego rynku pracy - pisze sobotni "The Times". Według gazety rząd Davida Camerona planuje doprowadzić do zmiany traktatu, która pozwoli m.in. regulować długość tygodnia pracy na poziomie krajowym.

Powołując się na anonimowe źródła w Brukseli, dziennik pisze, że Cameron dąży do przywrócenia klauzuli wyłączenia, wynegocjowanej w 1992 roku przez konserwatywny rząd Johna Majora, z której w 1997 roku zrezygnował laburzystowski gabinet Tony'ego Blaira.Zdaniem rozmówców "Timesa" plan minimum zakłada wyłączenie W. Brytanii spod dwóch dyrektyw: o długości tygodnia pracy i o pracownikach tymczasowych, która zrównuje ich prawa z osobami zatrudnionymi na stałe. Cameron miałby liczyć na uzyskanie zmian traktatowych latem przyszłego roku w ramach tzw. uproszczonej procedury zmiany traktatu, która wymaga tylko porozumienia przywódców politycznych na szczycie UE.
Komentując doniesienia dziennika, Paweł Świdlicki z eurosceptycznego think tanku Open Europe powiedział w porannym programie BBC Radio 4, że "należy patrzeć na tę propozycję jako na element szerokiego procesu renegocjacji, który ma sprawić, by Unia Europejska była bardziej elastyczna".
Deputowany do Parlamentu Europejskiego z ramienia Partii Pracy i były doradca przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana van Rompuya, Richard Corbett podkreślił, że jest bardzo krytyczny wobec tej propozycji. "Nie widzę powodu, dla którego państwa członkowskie miałyby się na to zgodzić. Żaden kraj nie stanie się bardziej konkurencyjny, jeśli usuniemy regulacje dotyczące praw pracowniczych" - powiedział w rozmowie z BBC.
"To kolejny element wewnętrznej rozgrywki w ramach Partii Konserwatywnej, która jest podzielona w sprawie członkostwa Wielkiej Brytanii w UE, i wielu posłów będzie stawiało przed rządem nierealne oczekiwania, aby doprowadzić do wyjścia z UE" - dodał europoseł.