Władze w Baku przekazały w czwartek, że podczas operacji wojskowej Baku w etnicznie ormiańskiej separatystycznej enklawie Górskiego Karabachu zginęło sześciu rosyjskich żołnierzy tzw. sił pokojowych. Prokuratura powiedziała, że pięciu Rosjan zginęło w środę, gdy siły azerskie "omyłkowo" zidentyfikowały ich jako ormiańskich separatystów i ostrzelały auto. Dodano, że jeden żołnierz rosyjski zginął po dostaniu się pod ostrzał oddziałów separatystycznych. Konflikt o Górski Karabach. Są ofiary Rząd Azerbejdżanu ogłosił we wtorek rozpoczęcie "operacji antyterrorystycznej". Celem było wyparcie armeńskich sił zbrojnych z tego terytorium, przywrócenie porządku konstytucyjnego i ustaleń zawieszenia broni kończącego wojnę z 2020 roku oraz stłumienie "prowadzonych na szeroką skalę prowokacji" - przekazywało ministerstwo obrony w Baku. Rozpoczęcie ofensywy uzasadniano wrogimi działaniami wojsk armeńskich, w wyniku których mieli zginąć azerbejdżańscy żołnierze i cywile. W środę władze Górskiego Karabachu powiadomiły, że na skutek działań sił Azerbejdżanu zginęły 32 osoby, w tym siedmioro cywilów, a ponad 200 osób zostało rannych. Były premier Górskiego Karabachu Ruben Wardanian szacował liczbę ofiar śmiertelnych na niemal 100. Zawieszenie broni w walkach o Górski Karabach. Rosja jest gwarantem Również w środę władze Azerbejdżanu potwierdziły doniesienia administracji Górskiego Karabachu, że od godz. 11. obowiązuje zawieszenie broni. Rozejm miał zostać wypracowany przy wsparciu tzw. kontyngentu sił pokojowych z Rosji. Baku zapowiedziało, że na czwartek zaplanowano azerbejdżańsko-karabaskie rozmowy pokojowe, które odbędą się w mieście Jewlach w Azerbejdżanie. Dodatkowo Kreml w czwartek przekazał, że zaobserwował pięć naruszeń zawieszenia broni. "Od czasu zawarcia porozumienia o zaprzestaniu działań wojennych odnotowano pięć naruszeń zawieszenia broni w okręgach Szusza (dwa) i Mardakert (trzy)" - podało rosyjskie ministerstwo obrony w oświadczeniu. CZYTAJ WIĘCEJ: Walki o Górski Karabach. Zginęli rosyjscy żołnierze tzw. sił pokojowych Rosyjskie rządowe media, cytowane przez agencję Reutera, powiadomiły, że operacja ewakuacyjna realizowana przez tzw. siły pokojowe z Rosji objęła już ponad 2 tys. cywilów z Górskiego Karabachu. Moskwa jest gwarantem zawieszenia broni po ostatniej wojnie o Górski Karabach z 2020 roku, która skończyła się odzyskaniem przez Azerbejdżan kontroli nad dużą częścią spornego terytorium. Od tego czasu w regionie stacjonuje rosyjski kontyngent tzw. sił pokojowych. Źródło: AFP *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!