Do skandalicznych wydarzeń doszło w 2013 r., kiedy chirurg Simon Bramhall pracował w Queen Elizabeth Hospital w Birmingham - pisze "The Guardian". Brytyjska gazeta zwraca uwagę, że mężczyzna "zaryzykował wszystko i zaprzepaścił karierę". Lekarz był cenionym specjalistą. Przeprowadzał operacje transplantacji organów i pozostawiał na nich swoje inicjały, używając do tego celu argonu. Po latach przyznał się do winy, tłumacząc, że się stresem i chęcią "złagodzenia napięcia" po długich i skomplikowanych zabiegach medycznych. Wielka Brytania. Chirurg wypalał swoje inicjały na wątrobach pacjentów Inicjały lekarza na organach wewnętrznych pacjentów Simona Bramhalla odkryto przypadkiem. Zauważył je inny lekarz. "Autografy" chirurga miały około 4 cm długości. W szpitalu wszczęto dochodzenie, Bramhall w 2014 r. zrezygnował z pracy. Ale na tym się nie skończyło. Był to początek bardzo powolnego końca jego kariery. Po kilkumiesięcznym zawieszeniu kontynuował praktykę chirurgiczną w innej placówce do 2020 r. W międzyczasie w 2017 r. lekarz został ukarany grzywną w wysokości 10 tys. funtów, w grudniu 2020 r. zawieszono go w zawodzie lekarza na co najmniej pięć miesięcy. Do sprawy powrócono w 2021 r., ponieważ od decyzji o zawieszeniu odwołała się brytyjska Generalna Rada Lekarska, która prowadzi oficjalny rejestr lekarzy w Wielkiej Brytanii. Ostatecznie uznano, że czasowe zawieszenie nie jest wystarczającą karą. Chirurg został całkowicie skreślony z rejestru lekarzy pomimo tłumaczeń, że swoim postępowaniem nie wyrządził fizycznej krzywdy pacjentom. Medyczny trybunał uznał, że działania Bramhalla wynikały "z zawodowej arogancji" i podważały publiczne zaufanie do jego zawodu. Wywołały też traumę u pacjentów i ich bliskich. Podobno jeden z nich, gdy dowiedział się o inicjałach lekarza, doznał silnego szoku. Chirurg stał się pisarzem. Jest autorem kryminałów "The Guardian" informuje, że po zakończeniu kariery medycznej Simon Bramhall odnalazł się jako autor thrillerów medycznych. Serię książek pt. "Scalpel Stories" tworzy wspólnie z Fionnem Murphym, który jest... byłym pacjentem chirurga. Ich najnowsza publikacja pt. "Letterman" oparta jest na wydarzeniach związanych z wypalaniem inicjałów na wewnętrznych organach. Jak pisze "The Guardian" byli pacjenci niezachwianie wspierają Bramhalla. Gazeta cytuje słowa kilku z nich, które padły na przestrzeni ostatnich lat. - Nie przejmowałabym się, gdyby zrobił to mnie. Ten człowiek uratował mi życie - powiedziała w 2014 r. Tracy Scriven. - Kiedy usłyszałem o wszystkim, moje pierwsze słowa do żony brzmiały: Mam nadzieję, że podpisał moje (organy - red.) - stwierdził w 2017 r. Jeff Hughes. *** Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024. Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!