Propozycję miał wysunąć premier Ehud Olmert - zdaniem dziennika, została ona przekazana już prezydentowi Autonomii Mahmudowi Abbasowi. Jeśli propozycje Olmerta zostaną przyjęte przez stronę palestyńską, strony zaczną rozmowy na temat zagadnień, związanych z niezależnym państwem palestyńskim - pisze "Haarec". Propozycja została ujawniona w dzień przyjazdu do Izraela - w środę - pierwszej w historii w tym kraju misji Ligi Arabskiej, a także tuż po rozmowach w regionie b. premiera brytyjskiego Tony'ego Blaira. Blair po raz pierwszy wystąpił w roli wysłannika pokojowego kwartetu bliskowschodniego, który tworzą Unia Europejska, ONZ, Stany Zjednoczone i Rosja. Ligę Arabską w toku rozmów w Izraelu reprezentować będą szefowie dyplomacji Egiptu i Jordanii. Celem misji ma być przedyskutowanie pokojowej inicjatywy bliskowschodniej Ligi, a także omówienie kwestii, związanych z sytuacją w Strefie Gazy po przejęciu kontroli w tej części Autonomii przez radykalny Hamas. Pokojowa inicjatywa bliskowschodnia, która ma być przedmiotem dyskusji z Izraelczykami to propozycja zawierająca formułę "ziemi za pokój". Została przyjęta jeszcze w 2002 r. i potwierdzona w marcu br. na szczycie Ligi w Rijadzie. W "Deklaracji z Rijadu" wydanej na zakończenie szczytu Ligi Arabskiej, napisano, że "arabska inicjatywa pokojowa oparta na formule ziemia za pokój jest właściwą drogą do pokojowego rozwiązania konfliktu arabsko-izraelskiego". Plan postuluje, by Izrael całkowicie wycofał się z terytoriów okupowanych i zgodził się na powrót palestyńskich uchodźców w zamian za formalne uznanie tego państwa przez Palestyńczyków. Izrael uznał wówczas taką koncepcję za "interesującą i za możliwą bazę do dialogu".