Zmień miejscowość
Popularne miejscowości
- Białystok, Lubelskie
- Bielsko-Biała, Śląskie
- Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
- Gdańsk, Pomorskie
- Gorzów Wlk., Lubuskie
- Katowice, Śląskie
- Kielce, Świętokrzyskie
- Kraków, Małopolskie
- Lublin, Lubelskie
- Łódź, Łódzkie
- Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
- Opole, Opolskie
- Poznań, Wielkopolskie
- Rzeszów, Podkarpackie
- Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
- Toruń, Kujawsko-Pomorskie
- Warszawa, Mazowieckie
- Wrocław, Dolnośląskie
- Zakopane, Małopolskie
- Zielona Góra, Lubuskie
"Rosja wiarygodnym partnerem". Szef MSZ Węgier chwali współpracę z Moskwą
- Rosja jest dla nas wiarygodnym partnerem w kwestiach dostaw energii i to jest fakt - twierdzi Peter Szijjártó. Szef MSZ Węgier kolejny raz przyznał, że jego kraj nie zamierza dobrowolnie rezygnować z dostaw rosyjskiej ropy ze względu na brak korzystniejszych alternatyw.
Kwestia współpracy energetycznej pomiędzy Węgrami i Rosją była przedmiotem rozmowy Petera Szijjártó z rosyjską propagandową agencją RIA Nowosti. Polityk, odnosząc się do kwestii dywersyfikacji źródeł dostaw ropy i gazu do krajów Unii Europejskiej stwierdził, że z perspektywy władz w Budapeszcie nie jest to potrzebne ze względu na dobrą współpracę z Moskwą.
- Rosja jest dla nas wiarygodnym partnerem w kwestia dostaw energii i to jest fakt, że w tak poważnych kwestiach, jak bezpieczeństwo energetyczne wiarygodne źródło zmienia się tylko wtedy, gdy ma się lepszą ofertę - przekonywał.
- Nie zaproponowano nam niczego bardziej niezawodnego i tańszego. Dlaczego więc mielibyśmy porzucić współpracę z Rosją? - pytał.
Węgry. Szef MSZ o współpracy energetycznej z Rosją
W dalszej części wypowiedzi minister spraw zagranicznych Węgier podkreślił, że decyzje dotyczące infrastruktury krytycznej kraju nie mogą być zależne od polityki.
- Jeśli zrezygnuje się z rosyjskich źródeł energii pozostała infrastruktura po prostu nie będzie w stanie zaopatrzyć Węgier. To nie jest kwestia polityczna, jeśli rurociąg będzie miał określoną przepustowość i żadne oświadczenia tego nie zmienią - stwierdził.
Temat dalszego tranzytu ropy z Rosji na Węgry jest przedmiotem wzmożonej dyskusji po decyzji władz w Kijowie, które ogłosiły, że nie przedłużą umowy z Gazpromem, która wygasa wraz z końcem roku. Jak poinformowano, 1 stycznia o godzinie 7 rano czasu kijowskiego (6 w Polsce - red.) wstrzymany zostanie przesył przez terytorium Ukrainy.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!