Zmień miejscowość
Popularne miejscowości
- Białystok, Lubelskie
- Bielsko-Biała, Śląskie
- Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
- Gdańsk, Pomorskie
- Gorzów Wlk., Lubuskie
- Katowice, Śląskie
- Kielce, Świętokrzyskie
- Kraków, Małopolskie
- Lublin, Lubelskie
- Łódź, Łódzkie
- Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
- Opole, Opolskie
- Poznań, Wielkopolskie
- Rzeszów, Podkarpackie
- Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
- Toruń, Kujawsko-Pomorskie
- Warszawa, Mazowieckie
- Wrocław, Dolnośląskie
- Zakopane, Małopolskie
- Zielona Góra, Lubuskie
Randka jak z koszmaru. Zszokowała mężczyznę apetytem na ostrygi
Pewna Amerykanka podzieliła się na TikToku wrażeniami z nieudanej randki. Spotkała się ze swoim partnerem w restauracji serwującej owoce morza i zamówiła cztery talerze ostryg. Do końca randki zjadła ich łącznie 48. Jak sama opowiadała, mężczyzna, z którym się spotkała, "patrzył na nią jak na szaloną". W pewnym momencie wymknął się do toalety i już z niej nie wrócił, zostawiając kobietę z rachunkiem na kwotę 184 dolarów.

"Amerykanka o pseudonimie EquanaB zyskała ogromną popularność po tym, jak zjadła na randce oszałamiającą liczbę ostryg" - pisze brytyjski dziennik "The Independent". Jej zachowanie zostało skrytykowane przez oburzonych internautów.
Kobieta na TikToku podzieliła się swoimi wrażeniami z nieudanej randki. Film wyświetlono ponad pięć milionów razy. EquanaB spotkała się ze swoim partnerem w Fontaine's Oyster House w Atlancie w stanie Georgia. Zamówiła talerz ostryg, a potem jeszcze trzy kolejne. Do końca randki zjadła łącznie 48 ostryg.
Patrzył, jak kobieta pochłania kolejne ostrygi. Uciekł z randki
- Kiedy jadłam czwarty, patrzył na mnie jak na szaloną. Nie obchodziło mnie to - powiedziała kobieta. - Musiałam. To było takie dobre - dodała na nagraniu.
"Zjedzone na przystawkę 48 ostryg nie powstrzymało kobiety od zamówienia jeszcze dania głównego składającego się z ciastek krabowych i czerwonych ziemniaków" - podaje brytyjski dziennik.
Kiedy kelner przyniósł do stolika rachunek, partner Amerykanki, który - jak twierdzi - zamówił tylko jednego drinka, oznajmił, że idzie do łazienki, ale nigdy z niej nie wrócił. - Czekałam. Minęło 10, 20, 30 minut - opowiadała kobieta.
Internauci zbulwersowani. Biorą stronę mężczyzny
EquanaB musiała sama uregulować należność. Rachunek za całą kolację wyniósł w sumie 184 dolary (ok. 770 zł). Po wyjściu z restauracji kobieta napisała do mężczyzny wiadomość: "Uciekanie przed rachunkiem to głupota", na co on odpowiedział: "Zaproponowałem, że zabiorę cię na drinki, a ty zamówiłaś całe to jedzenie. Mogę przelać ci całą kwotę za napoje".
Zachowanie zbulwersowanej Amerykanki skrytykowali internauci. "Nie wiem, co jest gorsze, 48 ostryg jako przystawka, czy obłędne siorbanie" - skomentował jeden z użytkowników TikToka. "Dosłownie zaproponował, czy możecie się spotkać na drinka, po czym zaczęłaś siorbać połowę oceanu" - napisała inna osoba.
Choć wielu internatów było zdumionych zachowaniem Amerykanki, właściciel Fontaine's Oyster House w Atlancie twierdzi, że nie było w nim nic dziwnego. - To dla nas nic nowego. To było po prostu całkiem zabawne - stwierdził.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!