Przemycali kosztowności z Polski. Były warte 3,5 mln złotych
Diamenty i drogie zegarki znaleziono u grupy Ukraińców, która podróżowała autobusem z Polski do swojej ojczyzny. Przestępcy planowali odsprzedać kosztowności w Ukrainie bez wymaganych opłat. Równowartość nielegalnie przewiezionych przedmiotów wyniosła niemal 3,5 mln złotych.

Prokuratura Generalna w Kijowie poinformowała we wtorek, że przemyt kosztowności wykryto w Uściługu, po ukraińskiej stronie granicy z Polską, w autobusie rejsowym relacji Warszawa-Kijów.
Jechali z Polski. W bagażach Ukraińców znaleziono kosztowności, w tym diamenty
Jak czytamy w komunikacie ukraińskich służb, "w rzeczach osobistych kierowcy znaleziono i zarekwirowano ukryte zegarki różnych znanych marek, wisiorki, bransoletki i części do zegarków o wartości ponad 10 mln hrywien (niemal 980 tys. zł)".
"Podczas dalszych działań śledczych w miejscu zamieszkania podejrzanych i należącym do nich sklepie, organy ścigania zarekwirowały również 46 szwajcarskich zegarków różnych marek o wstępnej wartości około 25 mln UAH (ok. 2,44 mln zł)" - podano w komunikacie.
Ukraińskie władze prowadzą obecnie działania zmierzające do ustalenia wszystkich członków grupy przemytniczej, by pociągnąć ich do odpowiedzialności - zapewniła prokuratura.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!