"Jego śmierć zakłóci zdolność ISIS do pozyskiwania zasobów i przeprowadzania ataków terrorystycznych" - podało Centralne Dowództwo USA na platformie X. Dowództwo przekazało, że "wraz z sojusznikami i partnerami w regionie, będzie nadal przeprowadzać operacje mające na celu zmniejszenie zdolności operacyjnych ISIS". Dodano, że nie ma przesłanek, aby w nalocie ucierpieli cywile. Odwet za atak w Jordanii Amerykanie w lutym tego roku przeprowadzili duży nalot na cele wojskowe w Syrii. Była to odpowiedź Białego Domu na atak bojowników wspieranych przez Iran na bazę USA w Jordanii, w którym zginęło trzech żołnierzy. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało wtedy, że w nalotach zginęło 18 proirańskich bojowników. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!