Trwa rosyjska ofensywa. Chcą stworzyć strefę buforową
Trwa ofensywa Rosjan w obwodzie charkowskim, wróg usiłuje znaleźć słabe punkty ukraińskiej obronie - przekazał szef charkowskiej administracji obwodowej Oleg Sinegubow. Jak dodał, Ukraina przewiduje posunięcia Rosjan i skutecznie broni Charkowa. Zdaniem ukraińskiego deputowanego Romana Kostenki "okupanci chcą stworzyć na północy strefę buforową".

Szef charkowskiej administracji obwodowej Oleg Sinegubow przekazał, że rosyjska ofensywa w obwodzie charkowskim trwa cały czas, a Rosjanie próbują znaleźć słabe punkty w obronie Ukrainy.
- Wróg nieustannie próbuje nowych kierunków i sposobów, by wkroczyć głęboko na terytorium Ukrainy - wskazał.
Jednocześnie Sinegubow podkreślił, że wszystkie działania wroga zostały przewidziane i powstrzymane przez Siły Zbrojne Ukrainy.
- Wróg jest niszczony w absolutnie wszystkich podejściach do terenów obwodu charkowskiego - podkreślił.
Wojna w Ukrainie. Rosjanie chcą stworzyć strefę buforową
Jak podaje agencja UNIAN, powołując się na deputowanego i pułkownika Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Romana Kostenko, rosyjscy okupanci chcą stworzyć na północy strefę buforową, "lecz na razie nie dysponują odpowiednimi siłami".
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj nasz raport specjalny!
- Strefą buforową byłby teren zdobyty przez Rosjan za ich granicą, na naszej ziemi, w celu ochrony ich terytorium przed działaniami wojennymi i ostrzałem artyleryjskim - tłumaczył Roman Kostenko. - Objąłby on około 10-20 kilometrów - dodał.
Deputowany przekazał, że Rosjanie chcieli to zrobić ponad rok temu.
- Właśnie w tym celu rozpoczęto "operację charkowską", która nie odniosła dla Rosjan oczekiwanego sukcesu, gdyż została zatrzymana przez wojska ukraińskie - mówił Kostenko.
Atak na Charków. Rosjanie uderzyli w obiekty cywilne
Przypomnijmy, że w Wielki Piątek rano Rosjanie przeprowadzili kolejny atak na ukraińskie miasta, w na Charków.
Zginęła tam co najmniej jedna osoba, a ponad 100 kolejnych zostało rannych, wśród nich dzieci.
Mer Charkowa Igor Terechow przekazał, że okupanci wykorzystali pociski balistyczne z głowicami kasetowymi. Szef tamtejszej policji Serhij Boliwanow przekazał, że łącznie w kierunku Charkowa Moskwa wystrzeliła trzy takie pociski.
Rakiety trafiły w obiekty cywilne, a nie wojskowe. Zniszczone zostały domy i lokalne przedsiębiorstwa.
Źródła: UNIAN