Państwowy Instytut Zdrowia w Czechach poinformował, że zmarła w tym roku pierwsza osoba chora na krztusiec. W komunikacie przekazano bardzo ogólne dane. Wskazano, że osoba zmarła miała od 55 do 64 lat. Jedna osoba zmarła przez tę chorobę w 2023 roku. Wcześniej przez lata nie notowano ofiar. Wcześniej śmiertelny przypadek pojawił się w 2014 roku. W ostatnich tygodniach w Czechach znacznie wzrósł odsetek zarażonych. Tylko w zeszłym tygodniu lekarze potwierdzili diagnozę u 827 osób. Jeśli wciąż będą pojawiać się nowe przypadki, liczba osób zarażonych krztuścem pobije rekord sprzed 60 lat. Niektóre media wskazują jednak, że ten niechlubny rekord już został pobity. Pierwszy śmiertelny przypadek krztuśca Jak podają czeskie media, od początku roku zarejestrowano ponad 3 tys. przypadków tej choroby. Dla porównania - jeszcze w styczniu zarażonych było zaledwie 28. Co więcej, prawie sześćdziesiąt przypadków infekcji jest wśród niemowląt, które są najbardziej bezbronną grupą. Jednak najwięcej przypadków krztuśca występuje wśród osób w wieku od 15 do 19 lat. Stanowią one mniej więcej jedną trzecią chorych. Według ekspertów może to być związane ze zmianą szczepionki od 2007 roku. Nowa formuła powoduje mniej działań niepożądanych, ale wytwarza mniej trwałą odporność. Jednym z chorych jest prezydent Pragi, 80-letni Bohuslav Svoboda, poseł do parlamentu i ginekolog. Polityk - mimo zarażenia i kuracji antybiotykowej- pojawił się na sejmowej komisji zdrowia, za co był krytykowany. Czechy. Rośne liczba chorych Najgorsza sytuacja panuje w regionie południowych Czech, gdzie jest najwięcej chorych. Jednak nie tylko krztusiec zaczyna zbierać żniwo u naszych sąsiadów. Od początku roku pojawiły się inne choroby zakaźne, których przypadków nie odnotowywano od wielu lat. Na początku marca potwierdzono także pierwszy w tym roku zgon na błonicę. Był to 82-letni mężczyzna, który aktywnie uprawiał sport i nie cierpiał na żadną inną poważną chorobę. Ostatni śmiertelny przypadek tej choroby został odnotowany w 1969 roku. Eksperci przypisują osłabienie odporności dwuletniej pandemii COVID-19, kiedy obowiązywały rygorystyczne obostrzenia. Zdaniem specjalistów znaczny wpływ na liczbę chorych na krztuśca mają szczepienia. Mimo, że w Czechach są obowiązkowe, to według oficjalnych danych zaszczepionych jest 97 procent niemowląt. Oznacza to, że tysiące dzieci pozostaje nieszczepionych. *** Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024. Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!