Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała, że ognisko choroby wywołanej bakterią Chlamydophila psittaci, pochodzącej od ptactwa dzikiego i hodowlanego, odnotowane zostało jeszcze w 2023 roku. Zainfekowane ptaki nie zawsze mogą wyglądać na chore, ale nie oznacza to, że nie przenoszą patogenu. Bakteria rozprzestrzenia się drogą kropelkową oraz z odchodami zwierząt. Często do zainfekowania dochodzi poprzez kontakt z upierzeniem czy dziobem. Z kolei możliwym, ale rzadkim jest przeniesienie patogenu z człowieka na człowieka. W większości przebieg ornitozy jest łagodny, ale zdarza się, że w ostrym przebiegu dochodzi do zapalenia płuc, co z kolei może doprowadzić do zgonu. Objawy papuzicy pojawiają się od pięciu do 14 dni po kontakcie z zainfekowanym ptakiem. Może wtedy pojawić się ból głowy, ból mięśni, suchy kaszel, gorączka i dreszcze. Przypadki w kolejnych państwach Europy. Są ofiary śmiertelne "Austria, w której zazwyczaj odnotowuje się dwa przypadki tej choroby rocznie, zgłosiła 14 potwierdzonych zakażeń w 2023 r. i cztery kolejne w tym roku - według stanu na 4 marca. Przypadki nie są ze sobą powiązane i żadna z osób nie zgłosiła podróży za granicę ani kontaktu z dzikim ptakiem" - podało CNN. Z kolei w Danii rocznie odnotowuje się od 15 do 30 przypadków ornitozy. Większość z nich wynika z narażenia na kontakt ptakami domowymi. Według stanu na 27 lutego potwierdzono tam już 23 przypadki. Spośród nich 17 osób zostało hospitalizowanych, u 15 rozwinęło się zapalenie płuc, a cztery zmarły. Większość zgłosiła, że miała kontakt z dzikim ptactwem głównie poprzez karmniki. WHO podała, że w Holandii również odnotowano wzrost liczby przypadków - 21 od końca grudnia do 29 lutego, czyli dwa razy więcej niż w tym samym okresie w poprzednich latach. Zazwyczaj w kraju tym odnotowuje się około dziewięciu przypadków rocznie. "Wszystkie osoby powiązane z ostatnimi przypadkami w Holandii zostały hospitalizowane, a jedna osoba zmarła" - czytamy. Osiem osób nie zgłosiło kontaktu z ptakami, 13 miało kontakt z odchodami ptaków. Przypadki zachorowań odnotowuje się też w Niemczech i Szwecji. WHO kontroluje sytuację WHO zapowiedziała, że będzie monitorować sytuację. Organizacja zwraca uwagę, aby lekarze pamiętali o ryzyku zakażenia i ostrzega właścicieli ptaków domowych oraz pracowników mających częsty kontakt z nimi, o przestrzeganie właściwej higieny rąk. *** Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024. Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!