Porachunki i fala przemocy w turystycznym raju. Policja jest bezsilna

Dawid Szczyrbowski

Oprac.: Dawid Szczyrbowski

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

Haiti pogrążyło się w chaosie z powodu trwających starć pomiędzy grupami przestępczymi. Sąsiadująca Dominikana zdecydowała o zamknięciu granic, "aby zagwarantować bezpieczeństwo obywateli". Amerykańskie władze zaleciły swoim obywatelom opuszczenie niespokojnego państwa. W Haiti codziennie dochodzi do scen przemocy.

Niespokojnie w Haiti. Kraj pogrążył się w totalnym chaosie z powodu wojny gangów
Niespokojnie w Haiti. Kraj pogrążył się w totalnym chaosie z powodu wojny gangówRICHARD PIERRINAFP

Dominikana, decyzją jej prezydenta Luisa Abinadera, zamknęła w środę granicę z Haiti "aby zagwarantować bezpieczeństwo swych obywateli" wobec zagrożenia, jakie stanowi nasilanie się fali przemocy ze strony band przestępczych, które kontrolują większość terytorium sąsiedniego kraju.

Prezydent Dominikany zapewnił jednak o gotowości swego kraju (którego gospodarka opiera się w znacznej mierze na dochodach z turystyki) do współpracy z Haiti w jego wysiłkach podejmowanych dla opanowania sytuacji wewnętrznej.

Niespokojnie w Haiti. Dominikana zamyka granicę

Według komunikatu ONZ z 2 września, tylko od początku bieżącego roku wskutek przemocy zbrojnych band przestępczych, które od ubiegłego roku w coraz większym stopniu przejmują kontrolę nad krajem, w Haiti z rąk zbrojnych band straciło dotąd życie "co najmniej 2 500 mieszkańców kraju".

Tysiące Haitańczyków odniosło rany i wiele tysięcy zostało uprowadzonych.

Rząd USA wezwał swych obywateli pozostających jeszcze na terytorium Haiti do opuszczenia tego kraju.

Oprócz doniesień o krwawych aktach przemocy w Haiti, codziennie nadchodzą stamtąd informacje o porwaniach kobiet i nieletnich dziewcząt.

Według danych ogłoszonych przez ONZ, sytuacja ma miejsce odkąd Haiti przed dwoma laty zalała fala przemocy, a policja i wojsko praktycznie straciły kontrolę nad terytorium kraju, w tym nad większością dzielnic stolicy, Port-au-Prince.

Haitańczycy uciekają z domów. Policja jest bezsilna

W ciągu ostatnich dwóch lat uciekając przed rozszalałą przemocą band przestępczych, wobec której policja jest niemal bezsilna, około dwustu tysięcy Haitańczyków porzuciło swoje domy.

W związku z opóźnieniami jakie dotąd napotykają podejmowane z inicjatywy Rady Bezpieczeństwa NZ starania o wysłanie na Haiti sił pokojowych zdolnych do opanowania sytuacji w tym kraju, ONZ-owskie Biuro ds. Koordynacji Działań Humanitarnych stara się organizować w tym kraju akcje doraźnego wsparcia dla ludności zmuszonej do porzucenia swych domów w ucieczce przed przemocą - zapewnił w niedawnym oświadczeniu Phillippe Branchat pełniący funkcje koordynatora z ramienia ONZ ds. pomocy humanitarnej.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

"Wydarzenia": Konfederacja spada na piąte miejsce. Nowy sondaż wyborczyPolsat NewsPolsat News
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na