"Wszyscy zadają nam jedno pytanie, czy braliśmy udział w operacji na terenie obwodu biełgorodzkiego. Odpowiedź jest jednoznaczna, oczywiście, że tak" - pojawiło się w serwisie Telegram Polskiego Korpusu Ochotniczego (PKO). Po kilku godzinach wpis został usunięty i Rosyjski Korpus Ochotniczy zamieścił oświadczenie w sprawie udziału Polaków w działaniach na terytorium obwodu biełgorodzkiego. Rosyjski Korpus Ochotniczy: Polacy prowadzą działania tylko w granicach Ukrainy "Jeśli chodzi o działania na terytorium Federacji Rosyjskiej, żołnierze PKO zapewniają konwojowanie jeńców, logistykę wojskową i medyczną, ale tylko w granicach Ukrainy" - podano. Rosyjska jednostka podkreśliła, że mimo "takich ograniczeń" są wdzięczni za "nieoceniony wkład we wspólną sprawę". "Zawsze uwzględniamy ich w planowaniu i dzielimy się z nimi naszymi trofeami" - napisano. Jak podano, polscy żołnierze "nie pierwszy miesiąc walczą z nami ramię w ramię o wolność i niepodległość Ukrainy". Rosyjski Korpus Ochotniczy przekazał, że Polacy brali udział m.in. w operacjach na kierunkach zaporoskim, bachmuckim, a także orichowskim. Obwód biełgorodzki. Antyputinowskie grupy weszły na terytorium Rosji Pod koniec maja żołnierze Legionu Wolności Rosji i Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego wkroczyli na teren rosyjskiego obwodu biełgorodzkiego, podczas prowadzenia działań m.in. ostrzelano posterunek graniczny. Jeszcze przed rozpoczęciem działań członkowie jednostek bojowych powiadomili, że są Rosjanami, którzy nie zgadzają się z polityką Władimira Putina. Żołnierze zapowiadali, że ich celem jest wyzwolenie Rosji. Działania zbrojne na pograniczu ukraińsko-rosyjskim prowadzone przez obie grupy trwają. W niedzielę członkowie Legionu Wolności Rosji publikowali nowe nagrania z obwodu biełgorodziego, na którym pokazywali jak "niszczą" Rosjan.