Bomba została podłożona w samochodzie terrorysty. Wybuch rozerwał pojazd na strzępy, mężczyzna zginął na miejscu. Ofiara zamachu, Raetel al-Karmi od dawna był poszukiwany przez izraelskie służby bezpieczeństwa. Niemal rok temu terrorysta zastrzelił w Tulkarem dwóch młodych Izraelczyków. Od tej pory Izrael bezskutecznie domagał się aresztowania Palestyńczyka. Władze wojskowe odmówiły skomentowania tych informacji. Wiadomo jednak, że w ostatnich miesiącach izraelskie służby specjalne w podobny sposób "likwidowały" ukrywających się na ziemiach palestyńskich terrorystów. Zginęło w ten sposób kilkadziesiąt ekstremistów. Oddziały izraelskie kontynuują też inną kontrowersyjną operację - niszczenie palestyńskich domów, z których - według dowództwa - ostrzeliwane są izraelskie cele. Chronione przez czołgi buldożery rano zaczęły burzyć kilka palestyńskich domów w arabskiej dzielnicy Al-Isawija w Jerozolimie Wschodniej. W czasie weekendu zniszczono kilkadziesiąt domów w obozie uchodźców palestyńskich pod Rafah w Strefie Gazy.