Palestyński terrorysta zginął w wybuchu bomby

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

Jeden dowódców arafatowskich bojówek Al-Fatah zginął rano w eksplozji bomby podłożonej w samochodzie przed swym domem w Tulkarem na Zachodnim Brzegu. Terrorysta był poszukiwany przez izraelskie służby bezpieczeństwa. O podłożenie ładunku Palestyńczycy oskarżyli Izrael. Armia izraelska nie skomentowała tych informacji.

Bomba została podłożona w samochodzie terrorysty. Wybuch rozerwał pojazd na strzępy, mężczyzna zginął na miejscu. Ofiara zamachu, Raetel al-Karmi od dawna był poszukiwany przez izraelskie służby bezpieczeństwa. Niemal rok temu terrorysta zastrzelił w Tulkarem dwóch młodych Izraelczyków. Od tej pory Izrael bezskutecznie domagał się aresztowania Palestyńczyka. Władze wojskowe odmówiły skomentowania tych informacji. Wiadomo jednak, że w ostatnich miesiącach izraelskie służby specjalne w podobny sposób "likwidowały" ukrywających się na ziemiach palestyńskich terrorystów. Zginęło w ten sposób kilkadziesiąt ekstremistów.

Oddziały izraelskie kontynuują też inną kontrowersyjną operację - niszczenie palestyńskich domów, z których - według dowództwa - ostrzeliwane są izraelskie cele. Chronione przez czołgi buldożery rano zaczęły burzyć kilka palestyńskich domów w arabskiej dzielnicy Al-Isawija w Jerozolimie Wschodniej. W czasie weekendu zniszczono kilkadziesiąt domów w obozie uchodźców palestyńskich pod Rafah w Strefie Gazy.

Przejdź na