- Węgry widzą swoją przyszłość w Unii Europejskiej - oświadczył w środę premier Węgier Viktor Orban na konferencji prasowej w Budapeszcie. Dodał także, że kraj nie zamierza wychodzić z NATO. W niedzielnych wyborach parlamentarnych na Węgrzech "koalicja rządząca Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej (KDNP) osiągnęła wielkie zwycięstwo" w wyborach - oświadczył premier Viktor Orban, po opublikowaniu wyników z większości komisji. - Odnieśliśmy wielkie zwycięstwo. Tak wielkie, że widać je nawet z Księżyca, a już na pewno z Brukseli - oznajmił Orban. Według niemal pełnych danych (po przeliczeniu 98,95 proc. głosów) koalicja Fidesz-KDNP zdobyła 135 mandatów w 199-osobowym parlamencie, a więc uzyskała większość konstytucyjną. Zjednoczona opozycja, która po raz pierwszy wystawiła w każdym z jednomandatowych okręgów wyborczych tylko jednego kandydata, będzie mieć zaledwie 35 mandatów. Do parlamentu nieoczekiwanie dostała się też skrajnie prawicowa partia Nasza Ojczyzna z siedmioma mandatami oraz przedstawiciel narodowości niemieckiej, który w ubiegłej kadencji wspierał swym głosem Fidesz.