Dyrektor WFP ds. Azji Tony Banbury oświadczył we wtorek w Pekinie, iż taka pomoc - trwająca co najmniej do przyszłych zbiorów w końcu przyszłego roku - jest konieczna by nie dopuścić do kolejnej klęski głodu w Korei Północnej. Banbury powrócił w tych dniach do Pekinu z tygodniowego pobytu w Korei Północnej. Jak mówił, na miejscu przekonał się iż nad krajem tym wisi kolejne widmo głodu. Zdaniem Banbury'ego szybka pomoc mogłaby jednak odsunąć taką groźbę. Licząca ok. 23 mln mieszkańców Korea Północna pod koniec lat 90. przeżyła klęskę głodu, która pochłonęła życie co najmniej miliona ludzi. Nawet jeśli obecnie zbiory w kraju okażą się dobre, władzom w Phenianie zabraknie co najmniej jednej piątej ziarna dla wyżywienia ludności.