Wypowiedź Zacharowej dotycząca decyzji japońskich władz o nałożeniu kolejnych sankcji na Federację Rosyjską, padła w trakcie rozmowy z mediami na Festiwalu Nowych Mediów w Seneżu. Zdaniem rzeczniczki rosyjskiego MSZ, władze w Tokio starają się zaognić napięte już relacje z Moskwą na zlecenie Stanów Zjednoczonych. Rosja grozi Japonii. Mówią o "odpowiednich środkach" - Szczególne obawy budzą japońskie plany podważenia statusu państwa wolnego od broni nuklearnej, czy to poprzez przyłączenie się do tzw. wspólnych amerykańskich misji nuklearnych, prowadzenie wielostronnych ćwiczeń z udziałem sojuszniczych samolotów strategicznych certyfikowanych do misji nuklearnych, czy też dyskusję na temat perspektyw rozmieszczenia amerykańskiej rakiet średniego zasięgu - wskazywała. Na temat stosunków między Moskwą i Tokio wypowiedział się także rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Andriej Rudenko. Jego zdaniem rząd premiera Fumio Kishidy prowadzi politykę eskalacyjną wobec Moskwy. - Bez działań administracji Kishidy powrót do normalnego dialogu międzypaństwowego z Tokio nie będzie możliwy - stwierdził. Dyplomata podkreślił, że w przypadku kolejnych decyzji uderzających w Rosję, kraj będzie zmuszony do podjęcia "odpowiednich środków". Napięte relacje na linii Tokio - Moskwa Obydwie wypowiedzi przedstawicieli rosyjskiego MSZ odnosiły się do niedawnej decyzji o nałożeniu sankcji na przedstawicieli władz w Tokio. Resort spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej zdecydował o wprowadzeniu zakazu wjazdu dla 13 obywateli Japonii w tym m.in. prezesa Japońskiej Agencji Współpracy Międzynarodowej Tanaki Akihiko. Jak wyjaśniono decyzje te związane są z poparciem przez rząd premiera Kishidy polityki międzynarodowej Stanów Zjednoczonych i wsparciem Sił Zbrojnych Ukrainy w wojnie z Rosją. Jednocześnie rosyjscy dyplomaci zapowiedzieli zawieszenie szeregu umów międzypaństwowych dotyczących między innymi rybołówstwa morskiego. Premier Fumio Kishida wielokrotnie potępiał rosyjską agresję w Ukrainie i nielegalną aneksję czterech obwodów. W październiku 2022 roku władze w Tokio zdecydowały o wydaleniu rosyjskiego konsula z Sapporo. W odpowiedzi Rosja zerwała negocjacje pokojowe dotyczące wysp zajętych przez Związek Sowiecki pod koniec II wojny światowej. Napięte relacje pomiędzy Moskwą i Tokio to ciąg sporów, które toczą się od konfliktu zbrojnego z 1945 roku, kiedy to ZSRR wypowiedziało wojnę Cesarstwu Wielkiej Japonii. Konflikt zbrojny prowadzony był m.in. na Wyspach Kurylskich, a także na terytorium Korei. Po kilku tygodniach walk Japonia musiała skapitulować, co spowodowało włączenie do Związku Sowieckiego południowego Sachalinu i Wysp Kurylskich, a także powstania na terytorium północnej części Korei administracji zależnej od ZSRR. Pomimo zakończenia działań wojennych traktat pokojowy pomiędzy obydwoma państwa do dziś nie został podpisany. Rząd w Tokio domaga się zwrotu Kuryli od Rosji, które uznawane są za integralną część państwa określaną jako "terytoria północne". ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!