Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"Niezawisimaja Gazieta": WNP rozpada się na oczach

Przed szczytem poradzieckiej Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP) w Kiszyniowie rosyjska "Niezawisimaja Gazieta" wybija odmowę udziału w nim prezydentów Uzbekistanu, Kazachstanu, Turkmenistanu i Tadżykistanu. Ten krok to "poważny sygnał dla Moskwy" - ocenia "NG" i cytuje ekspertów i źródła, które nazwały szczyt "pogrzebem WNP".

O nieobecności przywódców Turkmenistanu - Kurbankuły Berdymuchammedowa, Tadżykistanu - Emomali Rachmona i Kazachstanu - Nursułtana Nazarbajewa, powiadomiło w środę rano mołdawskie MSZ. Po nieoficjalnych doniesieniach służby prasowe Kremla potwierdziły, że nie przyjedzie też prezydent Uzbekistanu Isłam Karimow.

"Kazachów obraziło to, że Moskwa jednostronnie oznajmiła o wspólnym wejściu do Światowej Organizacji Handlu (WTO) Rosji, Białorusi i Kazachstanu (...). Tadżykistan oczekiwał od Rosji większej pomocy (...), Turkmenia nie przebaczy Moskwie, że ta oszukała Aszchabad przy kupnie turkmeńskiego gazu" - relacjonuje "NG" opinię niemieckiego politologa Alexandra Rahra. Jego zdaniem, "Moskwa nie zauważa, ile negatywów nagromadziło się ostatnio w jej relacjach z partnerami we Wspólnocie".

Ekspert moskiewskiego Centrum Carnegie Aleksiej Małaszenko uważa, że nieobecność czterech prezydentów państw Azji Środkowej to "forma swego rodzaju handlu" i presji na Rosję. Ukraiński politolog Mychajło Pohrebinski ocenia zaś, że "wszystkie kraje WNP" obserwują, jak rozwiną się stosunki Rosji z Zachodem i USA. "Póki co, kraje Azji Centralnej robią pauzę" - ocenia "NG".

"Swego czasu WNP została pomyślana jako forma rozwodu. Przez wszystkie lata Wspólnota opierała się na wzajemnie powiązanej gospodarce, i te więzy można było wykorzystać do stworzenia efektywnych struktur regionalnych, ale wszystkie te próby okazywały się bezskuteczne" - pisze gazeta.

Według Rahra, Zachód zyskuje wpływy na Ukrainie oraz Białorusi, która "siedmiomilowymi krokami idzie do Unii Europejskiej", a także Mołdawii, i ma teraz zamiar czynić to w stosunku do Azji Środkowej.

"NG" przytacza źródło w rosyjskim MSZ, które przyznaje, że Rosja nie oczekiwała takiego rozwoju sytuacji. Jednak, według tego źródła, Wspólnota przetrwa jeszcze pewien czas, ponieważ jej kraje w różny sposób powiązane są z Moskwą.

"WNP będzie utrzymywana przez sztuczne oddychanie to czasu, aż o jego śmierci nie ogłosi Moskwa" - ocenia "NG". Zdaniem Alexandra Rahra, "WNP rozpada się na oczach i Moskwa musi to uznać".

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także