W piątek Komisja Europejska nie przedłużyła embarga na ukraińskie zboże. W związku z tym Polska, Słowacja i Węgry przedłużyły zakaz importu wybranych produktów rolnych z Ukrainy. Polska przedłużyła embargo na ukraińskie zboże. Niemiecki minister krytykuje Decyzji podjętej przez rząd Mateusza Morawieckiego sprzeciwiła się Ukraina, zapowiadając złożenie na Polskę skargi do Światowej Organizacji Handlu (WTO), co też uczyniono w poniedziałek wieczorem. Władze w Kijowie dodały, że postrzegają restrykcje jako "naruszenie zobowiązań międzynarodowych". Tymczasem polski ruch negatywnie ocenia także nasz zachodni sąsiad. CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ukraina składa skargę na Polskę. Chodzi o embargo na zboże Jak czytamy na stronie niemieckiego dziennika informacyjnego Tagesschau, niemiecki minister rolnictwa Cem Özdemir uważa, że indywidualnie utrzymywane ograniczenia importowe są "prawdopodobnie niezgodne z prawe UE". "Niepełna solidarność z Ukrainą". Niemiecki minister uderzył w Polskę Krytykując decyzję Polski, a także Słowacji i Węgier, Özdemir powiedział o "niepełnej solidarności z Ukrainą". - Jesteście solidarni wtedy, kiedy wam to odpowiada. Kiedy wam to nie pasuje, nie jesteście - ocenił surowo. W swoich wcześniejszych wypowiedziach podkreślał jasno, że "Ukraina nieustannie potrzebuje naszej pomocy". Zaznaczył też, iż niezbędne jest solidarne działanie, a nie rozgrywanie kryzysów przeciwko innym krajom. - Jakiekolwiek inne działanie to granie na korzyść Władimira Putina - ocenił Özdemir, argumentując również, że Ukraina "jest uzależniona od dochodów z handlu zbożem i produktami rolnymi". Źródło: tagesschau.de, ft.com *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!