Każdego roku na całym świecie wydaje się sześć miliardów nowych kart bankowych i płatniczych. Odpowiada to wadze 150 Boeingów 747. Niemcy posługują się systemem kart płatniczych Girocard. Można go nazwać narodowym. U naszego zachodniego sąsiada ten "kawałek plastiku" dodawany jest do każdego rachunku bankowego. Kluczowe jest tutaj słowo "plastik". Plastik na drewno Volks- und Raiffeisenbanken wprowadziły pewną innowację. "Handelsblatt" pisze o zmianie w wykorzystywaniu tego tworzywa do produkcji kart. Zastąpiono je... drewnem. Jak czytamy, to odpowiedź na potrzeby klientów coraz bardziej interesujących się sposobami ochrony środowiska. Zmiana ta dotyczy około 27 mln Girocards będących w obiegu w bankach spółdzielczych. To jednak nie wszystko. Dodajmy jeszcze 5 mln kart kredytowych z tej samej grupy bankowej. Skład? W 90 procentach z drewna (klon z upraw z certyfikatem FSC w Szwajcarii i Niemczech) oraz w 10 procentach z papieru i biodegradowalnego kleju. Drewniana karta nie będzie jednak w pełni ekologiczna. Nie możemy zapomnieć o chipie, pasku magnetycznym i kolorze logo. Nie pierwsze takie rozwiązanie Takie rozwiązanie jako pierwsze wprowadziły GLS oraz oraz Volksbanken w Hamburgu i Hanowerze. Kilkanaście innych zapowiedziało podjęcie podobnych kroków w nadchodzących miesiącach. Prośrodowiskową inicjatywę zaakceptowali i certyfikowali dostawcy usług płatniczych - Visa i Mastercard. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!